Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!
O tym że są to dwa buty z róznych par świadczy różny nr kontraktu na każdym bucie :) a co do podeszw to mam dobrego szewca jakies 50m od domu i mi to od reki doszlifuje za free w 5 min ,gdybym miał to gdzies specjalnie nosić i jeszcze za to zapłacić to bym to olał ,bo to nie są buty do kościoła :)A buciki fakt są fajne ,dobrze leżą i nie są takie olbrzymie jak np BW czy nasze desanty.
Pozdro
~ziomek
Przecież te buty są do obsługi lotniska. A w zimę wszystkie lotniska są czynne :D
Widzę, straszną rozbieżność zdań. Moje Merrelle Intercept GTX na podeszwie Vibram już po paru miesiącach były bardzo starte. Z góry wyglądały jak nowe, a spód podeszwy wyglądał jakby miał ze 2 lata. W porównaniu do moich innych butów, podeszwa Vibram ściera się ze 2 lub 3 razy szybciej niż standardowe podeszwy w butach, typu Nike czy Adidas. Dla mnie Vibram to badziewie za które trzeba słono płacić. A ta cała antypoślizgowość nie jest mi do niczego potrzebna. Wcześniej tego nie było i ludzie jakoś żyli i jakoś się zbytnio nie przewracali. Marketing i jeszcze raz marketing. A membrana Gore-Tex w butach Merrell to porażka. W lato było bardzo gorąco więc w nich nie chodziłem, a na deszczu lub śniegu, buty co prawda nie przeciekały ale łapały wilgoć i były zimne od środka.
Nie mam problemu z krytykowaniem swoich rzeczy. Nie zaliczam się do ludzi którzy "mają wszystko najlepsze na świecie". Jeśli kupię coś co jest gówniane to potrafię o tym otwarcie powiedzieć. Merrelli więcej nie kupię. Dużo bardziej zadowolony jestem z butów Timberland, które były nawet sporo tańsze.