Garf wczoraj razem z nowa Alfą kupiłem także kaptur. Po montażu wygląda całkiem fajnie. Nie używam jeszcze o za ciepło. Apparel DLA 100-84-C-0486 NSN 8415-00-782-3004 Z opisu Blatia wynika, że to jest kapur kontraktowy z 84 r. Czy to możliwe ? Wygląda jak nówka.
Zorba: Kaptur jak najbardziej moze być jak nowy. Qmaster na przykład sprzedaje rzeczy wyprodukowane jeszcze w 60-tych latach, ale nieużywanych w stanie magazynowym. Poza tym co do jakości tego sprzętu, to moja Cherokee ma 31 lat i wygląda lepiej niż kurtka, którą opiszę zaraz w związku z postem ~pajacyka :) ~pajacyk: Ja sam dwa lata temu skusiłem się na M-65 Helokonu, nie mając jeszcze wtedy pojęcia czym się różnią podróby od oryginałów... Moja radość z M-ki zaczęła się kończyć przy pierwszym deszczu... I to był punkt pierwszy usterek. Punkt drugi: Materiał miał jakąś dziwną właściwość, że gdy przypadkiem miał styczność np. z wilgotnym czy zamoczonym pasem bezpieczeństwa w aucie, albo z mokrymi szelkami plecaka, to się w bardzo dziwny sposób przebarwiał w tym miejscu... Jakby puszczał barwnik... Bardzo dziwne... Wrzuciłem więc kurtkę do prania, oczywiście na 30 stopni, delikatny proszek, bez wirowania... i po wyjęciu okazało się, że z wewnętrznej metki... zniknęły napisy! Po prostu się sprała... Szok. Kolejną rzeczą, która mi uświadomiła, że z tą M-65 jest coś nie tak, było zbufowanie się suwaka (pofalował się, jakby się rozciągnął). Jakoś mi to nie pasowało wszystko to idealnie prostych suwaków, jakie widywałem w M-kach na zdjęciach. To wszystko mnie nakłoniło do "śledztwa" w sprawie oryginalności M-65-ek... No i tak krok po kroku, dłubiąc po allego, stronach internetowych i łażąc po demobilach, doszedłem mniej więcej do tego co wiem teraz. Ja osobiście produkty Helikonu SZCZERZE ODRADZAM. Może teraz im się jakość poprawiła, nie wiem... Ale słowo... Nabyłem za 30zł w lumpeksie 30-letnią kontraktową M-65, która na dzień dobry była 5 razy bardziej wodoodporna, ma grubszy materiał, jest lepiej skrojona (rozmiar M/R Helikonu ma się nijak do rozmiaru oryginału), lepiej na mnie leży, zamki i napy są w idealnym stanie i w ogóle szkoda tylko że nie pierze i nie gotuje :P ------------------------------------------------------- Blatio
Czesc wszystkim. zamierzam kupic m65 .z ciekawoscia czytam wasze opinie bo przyznam sie ze moja wiedza byla mocno ograniczona, Co mozecie powiedziec o wyrobie niemieckiej firmy m65 regiment field jacket.Warta ceny 380 ------------------------------------------------------- paolo
Zorba - moj ma dokladnie te same numerki. Ale w porownaniu z nowa M65 Alfy jest odrobine ciemniejszy, obawiam sie ze to Alpha nie trzyma standardu :-( zwlaszcza, ze parka M65, _mocno_ uzywana ma odcien blizszy kapturkowi niz kurtka. Dzis pada i wieje, chyba go zaloze i zainicjuje :-) Paolo - z tego co piszesz to wyglada mi na Surplusa. Daj sobie spokoj, dorzuc odrobine i kup oryginalna. ------------------------------------------------------- garf wielce pozdrawia
Panowie, kaptur NIGCY nie będzie w kolorze kurtki, nawet kontraktowej z wczesnej produkcji. Nie ten materiał. Na kapturze jest znacznie cieńszy. Paolo - nie kupuj tego! Za niewiele więcej masz Alphę, a jak dobrze poszperasz i nie jesteś w rozmiarze mutanta, to znajdziesz i kontraktową.
Blatio.. Jezeli chodzi o moje Winfieldy masz racje..kontrakt jest z 1974 r..maja biała podszewke.. Rozmiarowka kopii nie jest adekwatna do oryginału..jezeli chodzi o M 65 oczywiscie.. Choc moja e-mka Woodland Gibraltar jest jakby nieco szersza i dluzsza od nowej oliwkowej Alphy..a stara e-mka tez troche sie rozni.. Nosze rozmiar L-regular..lubie chodzic w kurtce bez podpinki..bo nie wyglada wtedy jak worek..Zbyt dluga -emka L-long..wyglada juz nie jak kurtka ale jak plaszcz.. Jak gdybym chcial chodzic w kurtce z podpinka to wolalbym XL-regular..troche swobodniej bym sie poczul..takze tylko e-mke woodland nosze z podpinka. no ale to kwestia estetyki i gustu..de gustibus est non disputandum ;-))) Ale widzialem na allego tez kurtke M-43..Kiedys widzialem tez ,zdarzaly sie belgijskie emki z wyzszym kolnierzem..teraz coraz rzadziej mozna je dostac..
Zorba - moja poprzednia Alpha byla kupiona w 1994, tez byla ciemniejsza. Czasy sie zmieniaja... A Twoja, ta nowa ma wewnetrzna kieszonke? Moja ma i sprzedawca zapewnial ze to taka alfiana nowosc. Blatio - ostatnio nabylem kopie spodni M65 Helikona, z pelna swiadomoscia co to jest. W artykule w "Komandosie" (wspominanym niejednokrotnie tu na forum) bylo napisane, ze z tych wszystkich producentow podrobek Helikon najlepiej trzyma zgosnosc z oryginalem. Zobaczymy, na codzien i tak biegam w Propperowym BDU. A, i powiedz gdzie sa lumpeksy w ktorych takie cuda sie zdarzaja? :-) ------------------------------------------------------- garf wielce pozdrawia
~garf: Hehe... Ten lumpeks to był czysty przypadek... Taki mały, z odzieżą na wagę... Mamusia przypadkiem poszła coś wyszperać i nagle wraca do domu i mówi, że coś tam wisi, co jej M-kę przypomina (trochę matkę wcześniej zaindoktrynowałem w tym kierunku)... No to gnam tam i patrze, że wisi M-65 Cherokee Medium Regular... Pani w sklepie powiedziała, że to nie na wagę, tylko za 30zł - "Bo to jakieś lepsze i młodzi to w czymś takim chodzą" :P No to ja z kamienną twarzą stwierdziłem "No to chyba biorę" - i tak mi się trafiło jak ślepej kurze ziarno :P A propos Helikona, to gdzieś czytałem niedawno, że ponoć się tak jakość poprawiła ostatnio, ale co do moich doświadczeń sprzed 2 lat - to już pisałem ;) A w lumpeksach trzeba szperać dokładnie, bo ja u siebie w Gliwicach ostatnio trafiłem starą "Norweżkę" w kamo, podobną krojem do M-51. Wcześniej znalazłem brytyjskie spodnie w DPM, a widziałem też niedawno w dziale "na wagę" wiszące dwa sukienne płaszcze armii szwajcarskiej... Znajomi w sąsiednicha miastach też trafiali przypadkowo jakieś cuda... Co do M-43, to mam też taką. Kupiłem na allegro, co prawda norweska kopia, ale nieużywana, magazynowy stan. Idealna kopia amerykańskiej (Norwegowie szyli ją licencyjnie wiele lat), świetnie wykonana, a materiał ponoć lepszy niż w amerykańskich. Jestem z niej też bardzo zadowolony... No i ten szyk... :) ------------------------------------------------------- Blatio
Zorba - dzieki za info! Pajacyk, a jaki rozmiar tej helikonowej kurtki? Bo moje helikonowe spodnie teoretycznie LR, okazaly sie byc ciutek mniejsze od kontraktowych BDU LR, zarowno w obwodzie pasa jak i w dlugosci jest kilka cm mniej. ------------------------------------------------------- garf serdecznie pozdrawia
Garfie.. W wypadku kopii rozmiarowka moze sie roznic.. Jezeli chodzi o rozmiary..to kupuje np.spodnie M 65 o rozmiarze M long i nieznacznie je skracam..Generalnia pasuje mi M regular...Ale longi skrocone lepiej mi leza..maja "wyzszy krok".. Kurtki..bez podpinki L-regular..a z podpinka XL.. A spodnie Bdu..zeby fajnie lezaly i nie wygladaly jak kalesony..kupuje o rozmiar wyzsze..w moim wypadku L-long i je skracam.. Warto poprzymierzac..gdzies w sklepie z umundurowaniem rozne rozmiary..oczywiscie w obrebie jednego producenta..:-)) i najlepiej oryginały..maja ergonomiczny kroj i lepiej leza..nie wspomne o materiale itp.. A Helikon kopia emki faktycznie jak pisze Blatio ma wieksza rozmiarowke..mierzyłem onegdaj large regular i byla szersza w ramionach i dluzsza..
Ja noszę kurtkę Medium Regular. Mam w klacie 104 cm więc niby jestem w górnej granicy obwodu dla Medium, ale nawet jak załaduję podpinkę, to kurtka się nie nie robi "bułowata", dopiero jak dołożę polar pod spód, to się trochę napina, ale generalnie ma to jednak rezerwę na kilka warstw odzieży ;) Z kolei kiedyś próbowałem przymierzyć M-kę Small Regular i już się za Chiny ludowe nie mogłem w sweterku dopiąć :] Natomiast jeśli chodzi o wzrost, to mam 173 cm i wydaje mi się, że Długość Regular (170-180 cm) jest dla mnie troszkę za duża. Regular jednak chyba bardziej pasuje jak ktoś ma bliżej 180 cm niż 170... Zwłaszcza rękawy mi trochę zwisają, co trochę ujmuje mi powagi jako "zawartości" kurtki, tym bardziej, że nie mam raczej barów jak Rambo (no, na nim M-ka w "Pierwszej Krwi" leżała zacnie). A może ja mam po prostu łapy za krótkie? :P Dlatego zastanawiam się właśnie, czy by sobie nie sprawić drugiej M-ki, na odmianę w woodlandzie, ale Medium-Short. A u Was jak rozmiarówki pasują? Jakie doświadczenia? Jakie Nosicie wszystko zgodnie z "przepisowymi" wymiarami? ------------------------------------------------------- Blatio
Blatio.. Nie lubie nosic podpinki do E-mki..Bez podpinki najlepiej sie ja nosi..Mam 184 i regular mi pasuje i w wypadku kurtki i bluz..Oczywiscie uzywam je w warunkach pokojowych.Jakbym mial walczyc a nie wygladac.;-))..to kupilbym moze rozmiar wyzszy Xl...aby miec większa swobodę ruchow.. Ale mysle Blatio,ze kurka powinna byc krotsza..Obejrzyc czasami zdjecia na Allego jak ktos ma zbyt duza emke albo zbyt dluga..Kurtka nie ma juz tego charakteru.. mysle aby na nowo zakupiona Alphe naszyc jakies naszywki..nie kolorowe ale w wersji tzw.zgaszonej..na ramieniu oczywiscie..a nie nad kieszeniami.. Blatio..na aukcjach www.swistak.pl jest dla Ciebie M 43..w Twoim rozmiarze..albo na demobilu..kontraktowe emki..nawet Namm Era
kupilem XL Regular Helikonu i jest bardzo dobrze dopasowana do mojej osoby (mam 180cm), przeglądając się w lustrze :-) stweirdzam ze leży bardzo dobrze a i podczas noszenia jest ok, zastanawia mnie tylko dlaczego rękawy są takie długie, na wyprostowanej ręce zasłąniają mi praktycznie całe dłonie wystają tylko czubki palców. Kurtka własnie się pierze z Nikwax-ie TX a że pogoda taka sobie więc szybko się okaże czy to działa na NYCO. Ciekawy jestem jak długo mi posłuży, odzieży raczej nie oszczędzam więc za najdalej rok powinno się już sporo wyjaśnic
Blatio, mam 180/ok. 104 i nosze L/R, poprzednio mialem M/R i roznica nieduza. L/R troche ma nadwyzki na szerokosc, ale w koncu zima sie jeszcze nie zaczela - do podpinki dojdzie polar, sweter itp. A w lecie odepne podpinke i najwyzej bedzie wisiec - trudno, nie musze byc sliczny ale musze czuc sie wygodnie w ciuchach :-) Te tabele rozmiarow chyba sa mocno orientacyjne jednak. Andy, nie wiem, naszywki chyba jakos nie pasuja... W koncu to "cywilna" Alpha. A podpinke na wiosne sie odpina, w lecie podwija rekawy i luz. Poprzednia Alpha sluzyla mi calorocznie. ------------------------------------------------------- garf wielce pozdrawia
Andy*: No masz rację absolutną ;) Dla mnie M-ka ma wyglądać też jak trzeba. A co do naszywek, to też myslałem, żeby skombinować jakieś i też "subdued" (zgaszone). U Qmastera są po 12zł flagu USA w tych barwach. Myślałem jescze tak samo o polskich flagach, też zgaszonych, do mojej bluzy wz.93, którą przerobiłem na dość miłą jesienną kurtałkę (oczywiście na suche dni) poprzez doszycie guzików tak, aby pasowała do niej podróba podpinki do M-ki Helikonu... I dziwo, wyszedł z tego miły zestaw... Przydałoby się jednak drelich czymś zaimpregnować, bo ssie wodę jak Urząd Skarbowy kieszeń :P Co do polskiego moro, to kupiłem rozmiar 175/110. W klacie lezy git, ale kurcze znowu rękawy ma trochę za długie, powinienem był wziąć 169/110. Zapomniałem, że WP ma rozmiarówki przerysowane o jakieś 10 cm na wzrost... Kiedyś nabyłem bechatkę US w rozmiarze 163/98... Bez podpinki klata była ok, ale musiałem ją jeszcze skrócić lekko :P Ale jakoś nie narzekam... tylko, że z tymi rozmiarówkami to jednak loteria bywa nieziemska czasami :P ------------------------------------------------------- Blatio
Andy - a jak ze skracaniem spodni, a konkretnie ze sznurkami/tasmami na dole? Bez problemu daja sie przelozyc? Blatio - fakt, rekawy od polskiego US-a sa za dlugie - mam kurtke letnia 110/181 i przy wzroscie 180 podwijam mankiety i jest w sam raz. To istnieja polskie "zgaszone" flagi? Normalne odprulem, co sie maja ew. zolwie czepiac... ------------------------------------------------------- garf wielce pozdrawia
No co do tego, czy to jeszcze jest mundur, czy już nie, to były spory na wielu forach... Z tego co wiem, to za mundur uznaje się to wtedy, gdy posiada flagi, oznaczenia jednostki, stopnie, a jeszcze najlepiej jak jest w komplecie ze spodniami i butami. Poza tym jest paragraf, że mundur ma mieć określony przepisami krój. Poza tym musi posiadać też stemple odbioru wojskowego aby być zakwalifikowany. Moja bluza jest "czysta" pod tym wzgledem, ponieważ została legalnie kupiona jako produkt cywilny. Flag się pozbyłem, poza tym własnoręcznie pod paroma względami ją "zmodyfikowałem" tak, by i krojem się nieco różniła. Tak więc w tej chwili jest to tylko ciuch przypominający wz.93 i w podobnym kamuflażu. U nas w mieście roi się od żandarmerii wojskowej, patrolują ulice w ramach współpracy z policją. Tyle razy mnie mijali w tym odzieniu i żaden się nawet nie spojrzał... A co do "zgaszonych" polskich flag, to kilka tygodni temu sam znalazłem na allegro takie po kilka złotych za parę, tylko ich nie kupiłem i aukcja przepadła. Ale są gdzieś na pewno. Trzeba poszperać w naszywkach na allegro. ------------------------------------------------------- Blatio
Przecież pisałe, że samo sprucie flag nie wystarcza. przeróbka mundur - jak najbardziej. Z tej prostej przyczyny, że przepisy uznają za mundur wz.93 (bądź jego elementy) ubranie uszyte według specyfikacji MON. Naszywki nie mają tu nic do rzeczy.
No... moja bluza jest przerobiona na tyle, że wygląda "prawie" jak normalny US, ale kilka detali się różni - pozbyłem się jednej kieszonki na lewej ręce, całkowicie zmieniłem ściągacz z tyłu - na regulowany elastyczny sznurek... Poza tym z oryginalnej tkaniny dorobiłem mały patent przy kołnierzu, żeby można było go spiąć jak stójkę. No a oprócz tego dorobiłem do tego podpinkę z cyganionej M-ki... Tak więc co jak co, ale bluza wz.93 w/g specyfikacji MON to to już chyba nie jest :] Teraz to jest bluza wz.2006 w specyfikacji Blatio :PPP A jak się kiedy kto przyczepi, to zobaczymy co się będzie działo. Na razie cisza, spokój ;) ------------------------------------------------------- Blatio
Zgaszone (czyli polowe) flagi proszę bardzo: [78]http://www.allegro.pl/item141680321_polskie_flagi_naramienne_polowe .html [79]http://www.allegro.pl/item140621356_polskie_flagi_naramienne_polowe .html A z tego rozporządzenia sam MON powoli wycofuje się rakiem. Z resztą, jak nikt nie będzie za przeproszeniem przyklejał sobie na plecach wz.93 zdjęcia Adolfa ani chodził w zażyganej bluzie, to żaden żółw się nie przyczepi. W pewnym sensie popieram takie podejście. Mundur mimo wszystko jest symbolem. Jego poniewieranie (a zwłaszcza, kiedy ma na sobie jeszcze oznaczenia państwowe - flagi, lub konkretnych jednostek) zasługuje na potępienie. Ale wprowadzanie penalizacji ogólnej w drodze rozporządzenia to już paranoja (swoją drogą obecna też w kilku innych krajach eurokołchozu, jak chociażby Niemcy).
garfie.. Spodnie ze sznurkami daja sie skrocic bez problemu..a longi zawsze lepiej wygladaja..Wyzszy krok..no chyba ,ze jestes hip-hopowcem ;-)) Blatio.. nosisz jakies czapki do swoich emek.??.Ja nosze Bdu oliwkowa lub woodland do kurtki woodland..lub kupiona ostatnio ACU.. Kupilbym chetnie do kolecji emke..3 desert kolor..bez podpinki nawet i najlepiej uzywana..moze wiecie gdzie..??
Lesny Dziadek - fakt, raz nawet bylem w portkach wz.93 na policji zeznawac i nikt uwagi nie zwrocil. Ale ja legalista jestem, i po prostu lubie "byc w porzadku", choc fakt - wiekszego bubla prawnego jak to rozporzadzenie ciezko znalezc. A co do munduru jako munduru... W moim odczuciu nie jest to ciuch do szlajania sie, aczkolwiek swietosc tez nie. W kazdym razie, gdyby mi sie przydarzylo - wolalbym zarzygac dzinsy niz jakikolwiek mundur, i nie jest istotne jakiej armii :-) A naszywki - sa owszem fajne, ale ja nie czuje sie ze tak powiem, "uprawniony" do ich noszenia - wojakiem nie jestem. Pytalem teoretycznie. Co inszego takie co maja wartosc historyczna, np. 1st Cavalry z Nam - ale to z kolei nie pasuje do wspolczesnej produkcji, nawet M65 alfianej (zreszta, te wszelakie rzeczy z Wietnamu w ogole do M65 jakos mi nie pasia...) Andy - dzieki, hiphopowcem nie jestem STANOWCZO :-) po prostu moje portki sa tak dlugie ze za pieta szlajaja sie po glebie. Ale juz wymyslilem, ze podwyzsze je sobie przez transplantacje polskich szelek :-) ------------------------------------------------------- garf serdecznie pozdrawia
Andy: Ja z reguły nie noszę czapek tego rodzaju... Po prostu do mojej mordy nauczyciela angielskiego raczej nie pasują :P Poza tym czapki używam tylko jak jest zimno i akurat jest to (jakżeby inaczej) tzw. Watch Cap (amerykańska). Kupiłem niedawno oliwkową akrylową u Qmastera. Jak ktoś chce, to jest i wełniana, ale droższa. Garf: No ja właśnie swoją wz.93 przerobiłem, żeby się nie kłóciło z paragrafami ;) A co do zarzygiwania, to tak samo... prędzej bym chyba wycelował w moją siostrę niż na którąś z kurtek :P Inna sprawa, że raczej nie wymiotuję ;) Ale moje "mundurki" to świętość. A nie daj Boże, jak się coś upaprze... Dramat :P Co do polskiego munduru, to czuję tutaj niejaki patriotyzm w tej materii... Posiadam i stare moro, i "żabę" i wz.93... O każde dbam, żeby wyglądało jak należy. Poza tym jestem "lubicielem" starego munduru wz.36, jak i w ogóle umundurowania i jego historii. Jak mnie będzie kiedyś stać i będę miał większe mieszkanie, to chyba zacznę kolekcjonować tego typu rzeczy... Jak ktoś lubi takie historie i lubi sobie pooglądać, to polecam wycieczkę do Muzeum WP w W-wie, albo Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. ------------------------------------------------------- Blatio
Na allegro jest kurtka m-65 olive..firmy Winfield International..coz to takiego..???;-)) Winfield.??.posiadam spodnie oliwkowe tej firmy.. Garfie..hip-hopowcy wybraliby zapewne spodnie M-51..;-) z krokiem do kolan.. No ale kazdy np.fan hard-core,trash,progressive metal w woodlandy M-65 powinien sie odziać ;-))
Blatio.. jak najbardziej nauczycielowi angielskiego czapka pasuje..;-)..fakt,ze najlepiej melonik..a to faktycznie pewien estetyczny dysonans z M-65.. A mi jako inzynierowi budowlanemu i muzykowi..czapka pasuje..BDUszczegolnie..naciągnieta na oczy..;-)) Tez kupuje u qmastera-..Zbyszka.;-))).Pobłazliwie traktuje stałych klientow.. Ale lubie tez wyszukiwac jakies uzywane ciuchy..poluje własnie na kurtke 3 colours desert ..L/R lub XL/R.Naszywki takze mnie zaczęly interesować.. Bo spodni i czapek mam juz za duzo..;-) Wyłacznie kupuje amerykanskie umundurowanie..
Andy*: Co do muzykowania, to ja też trochę ;) Ale to nie temat tutaj :P U qmastera na razie tylko rzeczoną czapkę kupiłem, ale zastanawiam się nad spodniami (of kors M-65) dla siebie i dla siostry, o ile się młoda zdecyduje. Na innym wątku, dotyczącym impregnacji kurtek zostałem trochę potraktowany jako "nieszkodliwy wariat" gdy spytałem o impregnację M-65 Cottonproofem... No i dostałem cały wykład na temat wyższości gore-texu itp., hehehe... :P Jak mi kiedyś będzie portfel ciążył, to pomyślę może o jakimś ECWCS, ale to chyba jeszcze daleka przyszłość... Ale ECWCS mi się nie podoba, no... :/ Eh, niestety M-65 z gore-texem jeszcze nie wymyślono :P A jeśli chodzi o tą M-kę Winfield, to tez ją widziałem... No zajeżdża mi oryginalnym kontraktem. Skoro Winfield robił spodnie M-ki, to mógł i kurtki dziergać... Poza tym wydaje mi się, że ładnych parę miesięcy temu widziałem jakieś inne M-65-ki Winfielda... Myślę, że tutaj jest ok wszystko. Z tego co (ledwo) dostrzegłem na zdjęciu, to i NSN i kontrakt wyglądają ok ------------------------------------------------------- Blatio
Mysle tez o M-65 parka..jest taka tez na allegro..chyba Propperowska..??za 199 pln... Spodnie m-65 mam kilka par...jedne oliwkowe Winfieldy..reszta woodland a jezeli chodzi o woodland..to rozni producenci maja troche inny kamuflaz.. Q.Apparel..ma duzo brazu.. Menlo..duzo zieleni...te lubie najbardziej.. Gibraltar..wiecej bezu.. Takze popatrz na producenta i na kamuflaz.. Warto odwrocić spodnie na druga strone ..w wypadku Q.Apparell jest zielono..a w Menlo przeswituje kamuflaz..tak jakby bylo troche cieńsze.. Moim zdaniem woodland sa efektowniejsze..bo oliwkowe najlepiej wygladaja troche sprane.No ale to moja czysto subiektywna ocena.. No i jak lezysz z dziewczyna w trawie jestes praktycznie in cognito..;-))(jezeli chodzi o woodland)..
Andy* - Z dziewczyną w trawie...? A na co Ci spodnie w tym momencie? :PPP Ja akurat jak spodnie, to tylko oliwkowe. W camo lubię mieć tylko górę ;) Co zaś się tyczy różnych rodzajów woodlanda u różnych producentów, to czytałem, że takie różnice wynikają legalnie z zamówień składanych przez armię. US Army stosowało kilka odmian woodlanda, jedną bardziej zieloną, jedną bardziej brązową, itp. w zależności od specyfikacji terenu czy pory roku. Coś takiego czytałem na pewno, tylko nie pamiętam dokładnie gdzie. ------------------------------------------------------- Blatio
Blatio ostatnio zastanawiałem się jak się ekwipować na wyprawy, po chwilowym zachłyśnięciu się tworzywami sztucznymi postawiłem na styl mieszany :-), np kurtka na wyprawy to jednak według mnie leszpa jest porządnie zaimpregnowana i utrzymana m65 niż jakiś goretex, po prostu dla tego że w haszczach czy przy ognisku goretex szybko łapie dziurki itd. No i własnie mam problem z impregnacją tej kurtki, nie za bardzo wiem czym to impregnowac poniwaz slysze od razu goretex, goretex. Swoją zaimpregnowałem Nikwaxem TX i jestem ciekaw jak bedzie sie sprawdzał.
Ja widze, ze do zawodowcow nie mam co nawet sie przysuwac za bardzo :-) i mam nadzieje, ze nie bedzie poczytane mi za straszliwa profanacje jak zapytam - mial ktos do czynienia z helikonowa (wiem, przepraszam!) kopia bluzy BDU? Chyba zebym uzywke trafil, ale w rozmiarze L/R ciezko trafic. Bo na oryginalna teraz mnie nie stac, a komplecik bylby ladny... Nawiazujac do niektorych wypowiedzi - niezbyt pasuje pracownikowi urzedu, ale coz... :-) ------------------------------------------------------- garf wielce pozdrawia
garf: Co do Helikonowej BDU, to nie przepraszaj, bo się kurczę sam czasami zastanawiam nad ta kopią, jako że jest to jedyna opcja na BDU w kolorze olive :P Oryginały są tylko w woodlandzie osiągalne, choć ponoć oliwkowe też były... a najlepszy dowód jest tutaj: [44]http://allegro.pl/item140665778__bluza_oliwkowa_opfor_502_geronimo_ kontrakt_.html Co do jakości, nie mogę się wypowiedzieć, bo nie mam żadnych doświadczeń. pajacyk: No widzę, że się rozumiemy. Dla mnie sprawa podstawowego wyposażenia też czasami spać nie daje ;) M-65 przetrwa następne 30 lat, a gore-tex po jakimś czasie i tak ponoć traci swoje właściwości... A to, że M-ka waży swoje... Trudno... Do mnie też bardziej przemawia solidne i impregnowane NYCO 50/50 niż "ceratowy" gore-tex. Nawet jak M-ka parę kropel puści, to na litość boską, przecież się nie rozpuścimy... Czasami mam wrażenie, że gore-tex sprawia, że ludzie się troszkę za wygodni robią ;) Poza tym uważam, że dobry polar pod kurtką, np. jakiś windstopper, powinien sprawę załatwić, bo i tak zanadto wody do środka puścić nie powinien. Pajacyk, czekam na jakieś doświadczenia z TX Direct, bo ja ostatnio też doszedłem, że wobec niedostępności Cottonproofa warto wypróbować TX-a. Ponoć Nikwax te wszystkie środki robi na bazie jednego stuffu i tylko inaczej nazywa, ewentualnie różnicuje stężenie, żeby ludzie nie marudzili, że jak coś jest do wszystkiego... ;) Tak mi zresztą napisał na innym temacie pewien sprzedawca ze sklepu turystycznego, który miał ponoć kiedyś jakieś szkolenie z przedstawicielem Nikwaxa. ------------------------------------------------------- Blatio
ja już przeżyłem okres zachłyśnięcia się plastikiem, jednak M65 komplet czyli kurtka i spodnie będą idealne do moich potrzeb, a kurtke zaraz wystawię na taras na całą noc i zobaczymy jak będzie rano :-)
Ciekawy artykulik z historią M-ki, jeśli ktoś jest zainteresowany :) [54]http://www.recon.net.pl/equip/m65/m65.php ------------------------------------------------------- Blatio
Pajacyk, Spodnie nie wiem bo nie katowalem, natomiast kurtka na lazenie tylko M65. Moja poprzednia sluzyla mi 12 lat CALOROCZNIE. To znaczy, ze w zimie z podpinka po miescie, a w pozostale pory roku bez podpinki wszedzie :-) w miedzyczasie zajechalem kilka par wojskowych oraz turystycznych butow i spodni (polskie moro i - czego cholernie zaluje - ruskich afganow). Kurtka przezyla WSZYSTKO, lacznie z taplaniem sie w blocie, przypadkowymi kapielami itp., zas jej czas dobiegl konca wylacznie przez moj zwyczaj lazenia z plecakiem typu kostka - nawet NYCO sie w koncu na plecach przetarlo przez te metalowe haczyki :-( A teraz pokazcie mi jakiegos wolfganga czy inne northface ktore to przezyje... ------------------------------------------------------- garf wielce pozdrawia
Trochę już czytałem na NGT dyskusji na temat tych wszystkich poliamidowo-poliestrowo-poliuretanowo-goretexowo-jakichś tam cudeniek. Cały czas ktoś tam narzeka, że z jakąś kurtką coś nie tak, inna przecieka mimo goretexu, tamtej uprać nie można normalnie bo membrana, jeszcze inna się pruje, inna znowu nie oddycha jak należy... Jasne, dużo ludzi pisze, że są bardzo zadowoloni ze swoich kurtek, że gore-tex działa, że ciuch nie przemaka, że człowiek się nie poci, że kurtka oddycha, że ma techniczny krój, że pierze, gotuje i sprząta ... :P Tyle tylko, że czytając to wszystko, próbując się połapać we wszystkich modelach kurtek, danych technicznych membran, typu wodoodpornośc czy paroprzepuszczalność, powoli się gubię... Poza tym co ja poradzę, że nie lubię niczego w kolorach innych niz olive drab albo camo...? M-65 jest jedna (pod warunkiem, że oryginalna), wiadomo ile wytrwa, wiadomo jakie są jej słabe punkty. Jest nie do zajechania. Jej krój od ponad 40 lat się nie starzeje. M-65 nie musi podążać za modą. Może jest ciężka, może nie jest już tak zaawansowana technologicznie... Ale M-65 jest jak Mona Lisa - konkursu piękności nie wygra, ale potrafi fascynować. Tak więc przychylając się do wypowiedzi garfa, powiem, że M-65 przetwa więcej niż Alpinusy, Alviki, Campusy, Wolfgangi, etc. nie tylko fizycznie, ale i w pamięci wszytkich, którzy mieli ją na garbie ;) ------------------------------------------------------- Blatio
Sa ludzie, ktorzy maja kilka M65, a smigaja w marpacie. Szanujemy ich :-))) (no offence, zreszta gdybym mial cos takiego tez bym smigal na zmiane z M-ka) A tak btw, Krolik, moze wiesz - [70]http://allegro.pl/item141260172_kurtka_m_65_do_walki_w_miescie_metr o.html takie cos nie istnialo dla armii, prawda? Z tego co czytalem na reconie [71]http://www.recon.net.pl/equip/bdu/bdu.php to nigdy zreszta nie wprowadzony kamuflaz miejski wygladal troszke inaczej, lagodniej, bez tych bialo-czarnych kontrastow. Dobrze mysle? ------------------------------------------------------- garf wielce pozdrawia
Ta kurtka to ściema. Swojego czasu USMC testowało fajny kamuflaż miejski, tzw. T-Pattern, ale to obecnie rarytas, którego ceny są kosmiczne. Macie tutaj bluzę w ten kamuflaż. Prawda, że fajowy? [75]http://www.henrikc.dk/camouflage/usa_urban_front.jpg
Królik: Wiem, że gore-tex jest lepszy, bardziej wodoodporny, lepiej oddycha i jest w ogóle lżejszy i praktyczniejszy... Ale, jak to już tu powiedziano wcześniej: de gustibus est non disputandum. O gustach się nie dyskutuje, a ja M-kę po prostu lubię za to jak wygląda. Nowoczesne parki gore mi się po prostu nie podobają. I mimo, że nawet to nie byłaby kwestia kasy (choć mi się raczej nie przelewa), to i tak wolałbym wybrać się na łażenie w czymś w czym się dobrze czuję i co lubię, nawet kosztem kilku kropel wody za kołnierzem, niż w czymś co jest niezwykle praktyczne, ale zwyczajnie mi się "nie widzi" :) Może kiedyś przyjdzie taki czas, że też "dorosnę" do goretexu (finansowo też), ala jak na razie jeszcze się pokatuję swoją ciężką, nieoddychającą, puszczającą wilgoć M-65 ;) Jak byłem mały, to nawet czegoś takiego nie miałem, a jakoś od 3 roku życia biegałem z ojcem po górach w czym popadło, a na deszcz musiała starczyć foliowa peleryna... i jakoś się żyło. Można rzec, że lubię niejaką ascezę w tym względzie, proszę mi wybaczyć :) No, jedyne w czym bym sobie nie oszczędzał to buty. Tutaj akurat się zgadzam z innymi - w stopy musi być sucho i ciepło. Ale to nie temat na ten wątek :) ------------------------------------------------------- Blatio
A z tym kamuflażem miejskim, to T-pattern to był zacny nawet patent, ale i tak wydaje mi się, że w tak skrajnie zróżnicowanym środowisku jak krajobraz miejski, nic nie jest w stanie dobrze zakamuflować... Nie wszystkie zabudowania są szarobure... No, ewentualnie u mnie na Śląsku by się dobrze wtopił taki mundurek... :D ------------------------------------------------------- Blatio
Szkoda, ze takie cos nie weszlo: [91]http://www.multicampattern.com/ Wyglada na niezly pod wzgledem kamuflazu, a zarazem trzyma fason starego, dobrego woodlanda. ------------------------------------------------------- garf wielce pozdrawia
Moze Garfowi chodziło o to, ze MultiCam nie jest tak spikselizowany jak Marpat czy ACU... Niektórym się to nie podoba do końca, choć parametry kamuflażu mają nienajgorsze. ------------------------------------------------------- Blatio
Multicam to dość specyficzny kamuflaż, który w naszych warunkach jest delikatnie rzecz biorąc do dupy ;) Oczywiście, jeżeli komuś zależy na chronieniu takowej przy użyciu kamuflażu. A nie przyjął się zapewne ze względu na specyficzne podejście producenta. Wyznaje on zasadę "frontem do klienta" - ale frontem burzowym. Porównanie do kilku popularnych wzorów: [101]http://specops.com.pl/forum/topics2/multicam-vt623.htm?highlight=m ulticam
O parametrach kamuflażu... Trzeba pamiętać o takich sprawach jak pora roku, rodzaj tła (przykładowo las mieszany wiosną a późną jesienią to zupełnie inne tło). I tutaj najbardziej uniwersalna okazuje się być poczciwa pantera. O M-65 i hamerykańskim stylu... A ja tam osobiście wolę herbaciane szmatki. Krok spodni jakoś wyżej moszny to i jajkom raźniej :) Brytole mają też fajne polary, niezłe ocieplacze i całkiem przyzwoitą parkę gore. Z M-65 to tak trochę jak z Levisem, "a bo każdy ma to fajna". Nie wiem jak z dostępnością w Polsce (pewnie marnie) ale olbrzymim sentymentem darzę australijskie DPCU i od lat wielu się nie rozstaję z nim ;) ------------------------------------------------------- [105]http://www.defence.gov.au/army/ASOD/images/DO-4B%2
Leśny Dziadku: Żeby wejść na linka, którego podałeś, trzeba być zarejestrowanym na tej stronce, więc ja sobie nie bardzo obejrzę :P Multicam jest specyficzny, owszem, ale zerknijcie na niektóre z tych fotek. W kilku miejscach musiałem się uważnie przyjrzeć, żeby dojrzeć gościa w tym mundurku :P [112]http://www.multicampattern.com/IMAGES.htm ------------------------------------------------------- Blatio