Witaj, Czcigodny Przybyszu!

Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!

In this Discussion

Powered by Vanilla
Off-top
  • Leatherman Wave uratowały życie słowackiego żołnierza ;-)

    image

    image
  • Wyglada na explozje pocisku

  • Raczej na uderzenie pocisku i to z broni palnej... Gdyby cokolwiek miało eksplodować, to facet mógłby się obłożyć Leathermanami i niewiele by mu to dało... :P

    P.S. To polskie forum, więc piszemy "eksplozję", a nie "explozje".
  • Facet dostał kulkę, mówiąc kolokwialnie. No i niestety gwiazdka philipsa i piłka do drewna zostały zdewastowane ;-)

    P.S. W takim razie powinienem napisać "filipsa" :P
  • Nazw własnych i marek nie trzeba spolszczać, ale nie przepadam za wpychanymi na siłę anglicyzmami w języku polskim, w dodatku z błędami.
  • Zgadza się, wyraz "eksplozja" jest polski, więc po co tam wpychać na siłę "x"?
    Bo idąc tym torem, to można pisać sobie np: excytacja, extrawagancja, a nawet xiężniczka... ;-)
  • Przyjmuje pouczenie do serca w sprawie pisowni, co do eksplozji to chodzilo mi o rysunek ktory byl tu wczoraj zamieszczony> Chyba poprawnie napisalem;)?

  • Drzewiej, w użyciu były X zamiast KS i Y zamiast J.
  • Dobra, nie antagonizujmy tutaj niczego. Ważne, że słowackiemu żołnierzowi nic się nie stało, a Leatherman po raz kolejny zyskał przypadkowe świadectwo niezwykłej trwałości.
    Fakt faktem, że nie potrzebuję obecnie narzędzia wielofunkcyjnego (napisałbym szybciej "multitoola", ale jak już wspomniałem, jako polonistyczny radykał staram się unikać anglicyzmów w języku ojczystym, chociaż sam jestem anglistą), ale jeśli już miałbym kupić, to właśnie Leathermana :)
  • Blatio, taki czyścioch językowy jesteś a w wątku o parce N3B użyłeś angielskiego słowa tiszert a mogłeś koszulka. Mam Cię! =))
    Jak już się czepiam to zwrot "najbardziej optymalny", użyty przez Ciebie w owym wątku, w ostatnim wpisie ( nie "poście" ) jest bez sensu. B-)
  • Chyba nic innego nie robisz, jak siedzisz ze słownikiem ortograficznym i poprawnej polszczyzny.
    No i doszukujesz się błędów poczynionych na tym forum. To jest jakieś natręctwo, czy co?  :-)
  • @ Warjat - widzisz, zdarza się nawet najlepszym ;)
    @ Falkland - nie muszę siedzieć ze słownikami, skoro mam to w głowie :]
  • Blatio, Falkland pisał do mnie :D
  • Do Warjata pisałem, bo mnie też poucza... :P  Ja też mam w głowie to co piszę, więc nawet jeśli popełniam jakiś błąd to i tak rzadko się to zdarza. A jeśli siedziałbym ze słownikami, to pewnie byłbym perfekcyjnym ale też sztucznym pisarzem ;-)
     
  • Właśnie obejrzałem dokument na Discovery Historia - "Wietnam. Nieznany zapis wojny" - polecam. Dzisiaj powtórka o 19:00.
  • No to panowie stuknęły nam 4 latka ;)
  • I żyjemy... :D
  • Jakaś kontraktowa imprezka? :O)
  • Plany są od dawna, ale ciężko zorganizować 
  • Zakupiłem bluzę bebrus firmy stoor. Oliwka, L. Mam już jedną - M, czerwoną ale trochę za bardzo obcisła. Ogólnie bardzo fajny ciuszek jako druga warstwa na chłodne albo ostatnia na ciepłe dni.
    Zobaczymy jak to będzie współpracować z koszulkami poliestrowymi też od stoora w oliwce. Koszulki też bardzo przyjemne.
  • Mam golf Stoora z tego samego materiału co Bebrus (taki "wafelek", lekko mechaty od środka) - niezła rzecz, ale odprowadzanie wilgoci przy wysiłku mogłoby mieć ciutkę lepsze. Ale poza tym przyzwoicie, poza tym z tego co mi wiadomo, zarówno materiał, jak i robocizna są 100% made in Poland, co dla mnie na przykład stanowi dodatkową zaletę :)
  • Dla mnie też. Większą o tyle, że dzianina athlenet (czy jakoś tak ), z której robiona jest odzież STOORa powstaje w firmie w Koluszkach czyli stolicy mojej gminy ;)
  • Attiq też jest 100% polskie? Właśnie patrząc na tę bluzę Stoora przypomniałem sobie, że miałem bluzę Attiq o podobnej fakturze materiału, miała dobrą termikę ale porozciągała się. Ale już jej nie ma w ofercie, najbliżej jest chyba http://attiq.net/bluza-meska-tecnowarm-tecnostretch-grey.html. Generalnie tego typu bluzy (grubsze od koszulki, ale przylegające) są dobre do ubierania się w warstwy, albo jak trzeba coś zmieścić pod wąską kurtkę np. rowerową.
  • Attiq szyje w Rokicinach Podhalańskich, ale materiały już ma zagraniczne - np. Coolmax, Meryl Skinlife, czy Technostretch. Co do Merylu Skinlife, to i Stoor go używa (bodajże właśnie w koszulce, o której wspomniał Warjat), ale to akurat nie wada. Mam czapeczkę z tego materiału i sam w sobie jest ok. Aż się zastanawiam nad koszulką z tego na lato. Jedyne co mnie męczy to krój - musiałbym być typowy "chop śląski - w barach szeroki, w d*pie wąski", żeby ciuchy Stoora na mnie dobrze leżały, lecz niestety w pewnym strategicznym miejscu jest mnie trochę za dużo ;)
    Musieliby puścić serię w nieco luźniejszym "amerykańskim" kroju, bwuehehehe! :D
  • @Blatio
    Nie pamiętam, czy to był "Skinlife" ale kilka lat temu miałem sporo ubrań od Attiq z Merylu. Kilka koszulek, kalesony, spodenki (pół-kalesony). Materiał dość gruby i na upały się raczej nie nadaje, schnąć też mógłby szybciej, ale generalnie byłem zadowolony. No, ochrona przeciwzapachowa przestaje działać po jakimś czasie. Krój też taki, że Xy dodają więcej długości niż szerokości.
  • "Przyszła" bluza bebrus. Rozmiar L jednak o wiele lepiej leży na mnie - mniej opina korpus i jest dłuższa. Ma też dłuższe rękawy i mniej pod szyją ciśnie. Kolorek oliwkowy bardzo ładny. Zastanowię się poważnie nad zakupem drugiej w niedalekiej przyszłości.
    Koszulki combat stoora z merylu mam i używam w lato od kilku lat. Porównując je do moich wcześniejszych od nike, adidasa czy marek bardziej turystycznych stoor deklasuje je wszystkie. Jedynie kalenji dorównuje tej firmie. Materiał miękki, nie zaśmierduje tak szybko jak w tamtych, szybko wysycha. Co prawda krój mógłby być bardziej wydłużony ale i tak są bardzo przyzwoicie wykonane.
  • @Gruesome - są dwa rodzaje Merylu, z jakimi się zetknąłem. Ten stary (grubszy), to ten, o którym piszesz. Ja też go mam, bo już w 2007 kupowałem koszulki z Attiq, wykonane z niego. Dobre na jesień, rzeczywiście, na lato za grube.
    Jednak ten drugi Meryl, o którym mowa w przypadku Stoora, jest zupełnie inaczej pleciony, dzianina ma raczej fakturę i gramaturę zbliżoną do koszulek coolmaxowych, jest lżejsza, delikatniejsza, znacznie lepsza na lato moim zdaniem.
  • Dobrze wiedzieć, w takim razie chyba też się skuszę na Stoora. Jak Warjat też wyczuwam problem szybkiego prześmiardywania koszulek sportowych :). Natomiast mistrz w nie-prześmiardywaniu, czyli Merino, wydaje się być za ciepłe na lato - czy też są tu jakieś opcje?
  • Właśnie wróciłem z kina, szczerze polecam "Snajpera". Zacny film.
  • Doszło mnie, że dobry jest, ale w kinie ostatni raz byłem w szkole średniej.
  • A tam,
    ~devil przełam się, warto zobaczyć. Nie będziesz żałował ;)
  • gruesome, sam sobie odpowiedziałeś w pytaniu o wełnę merino :D Jest wiele opcji grubości materiału. Polecam szukać odzieży używanej bo jest o wieeele tańsza od nowej. No i trzeba ostrożnie prać w delikatnych detergentach bo się skurczy i wypłucze się lanolina.
  • Miałbym opory, by kupić używaną bieliznę. I jak sam piszesz sposób pielęgnacji ma znaczenie, a nie wiadomo co z nią robił użytkownik.

  • Oj, nie! Używane majtki to głupi pomysł.
  • Obejrzałem "Snajpera", co prawda nie w kinie, nie zachwyca. Rozwodniony ten film. Może książka lepsza.
    Falkland, Ty codziennie zakładasz używane majtki i żyjesz :-))
  • Książka jest inaczej napisana niż zrobiony jest film, bo to jest autobiografia. Autor (snajper) przyznaje się w niej do wszystkiego. Do swoich wad, problemów psychicznych, trudnego charakteru. Jak nie radził sobie po powrocie do domu w stosunkach z rodziną. Jak zaczepiał w barach zawodników MMA, judo, karate i innych sportów walki - w celu "sprawdzenia się". W książce główny bohater nie do końca jest pozytywny. Natomiast w filmie jest inaczej. Clint Eastwood do ugrzecznił i złagodził. Chciał z niego zrobić fantastycznego bohatera pozbawionego wad. Może na całkowity obraz filmu wpłynęła tragiczna śmierć Chrisa Kyle'a. Podobno o umarłych nie powinno się mówić negatywnie.

    No fakt. Źle robię. Najlepiej zakładać majtki tylko raz, a potem wyrzucać je do śmieci.
    Gdyż tylko wtedy higiena osobista zapewniona jest w stu procentach.

  • Książki nie czytałem i nie mam zamiaru. Film kompletnie bez wyrazu, bez emocji. Brak jakiegoś motywu przewodniego, wokół którego można by snuć fabułę. Mamy tylko na przemian sceny z Iraku i z Teksasu. Trochę się Istłód i scenarzyści pogubili. Postać Kajla też kompletnie żadnych emocji nie wzbudza.
  • @Gruesome - merino ma różne gramatury, są i takie na lato. Poszukaj w ofercie Nordre (chyba polskie zresztą) oraz Kwarka (na pewno polski). Do Kwarka można spokojnie słać zapytania, bo to manufaktura praktycznie, więc Kasia N. powinna o wszystkim poinformować :)
  • Kwark wygląda dobrze, pewnie coś od nich zamówię.

    Mogłyby te manufaktury zainwestować w lepsze strony. Obrazek z głównej strony Nordre: http://nordre.pl/img/dla_dzieci_357288.jpg
  • Kwark ma ciekawe połączenie wełna merynosa + len. Myślałem też swego czasu nad przetestowaniem tego wynalazku.
    Nordre chyba jest dystrybutorem odzieży szytej z Norwegii.
  • Nordre to zdaje się coś większego niż Kwark :D
    Mam od nich koszulkę z długim rękawem, zdaje się ten model:
    http://www.nordre.pl/cat/pl/produkty/merino_wool_colour_40/p190
    tyle, że w oliwce / khaki - teraz nie widzę nic takiego w ich ofercie.
    Całkiem przyjemny ciuch, może nie odciąga potu i nie schnie tak szybko jak poliester, czy polipropylen, ale antysmrodliwość zdecydowanie nie do pobicia. Można jej nie prać z rok, przy niezbyt częstym użytkowaniu. Dobrze znosi pranie w pralce, trochę się kurczy, ale potem się rozciąga mniej więcej do pierwotnego stanu. Polecam na temperatury ok. +5 - +15 jako pierwsza warstwa np. pod windshirt, albo lekki softshell, albo jako ciepła bielizna do spania w śpiworze w chłodnych warunkach.
  • Wczoraj byłem w kinie i obejrzałem wreszcie "Snajpera". Walki nakręcono niezwykle realistycznie, a szczególnie tą podczas burzy piaskowej. Wszystko zostało dokładnie i fachowo pokazane jak działy wojska amerykańskie w Iraku. Dobrze przedstawiono też dramaturgię całej historii. Dobry film, warto zobaczyć. Clint Eastwood jednak się postarał.
  • Kurczę, muszę się wybrać... Chyba nawet założę na tę okazję swojego G-Shocka DW-6600, takiego jak miał Kyle :P
  • Musisz się pospieszyć, bo film powoli już schodzi z ekranów kin.
    No, fakt. Snajper śmigał w takim właśnie zegarku przez cały film ;-)
  • Dzisiaj oglądałem drugi raz "Snajpera", wybrałem się z synem do kina. Zwróciłem uwage na buty na jego stopach i chyba miał merrelle Moab Ventilator. A sam film zrobił na mnie jeszcze lepsze wrażenie jak za pierwszym razem.

  • Dobrze wiedzieć. Ja idę w przyszłą środę, jeszcze będzie leciał. W tym tygodniu się nie wyrobiłem.
  • "Srebrne" emki w stanie magazynowym to nic. To jest dopiero prawdziwy rarytas...

    http://wyborcza.pl/1,75248,17590012,Chcial_sprzedac_na_allegro_wlocznie_z_XII_w__Grozi.html
  • he he, nasze Państwo to największy złodziej - wszystko chce sobie przywłaszczyć nie pytając o zdanie obywateli. Jakby ktoś u siebie na działce znalazł stare krzyżackie majciory Skarb Państwa też by je sobie w majestacie prawa zabrał...