To przy chodzeniu całorocznym musiał bym mieć po 2 bluzy w takim razie jak rozmiar na lato ma być mniejszy, ale mam tez tylko :LR i spokojnie cały rok chodzę.
Peckham robi dla armii, ale na rynek cywilny też pewnie robi tak samo jak Propper. Już kiedyś o tym gadaliśmy na forum, że nie powinno być napisu "made in usa" na spodniach, bluzach, kurtkach i innych ubraniach kontraktowych. Może dlatego nie dają napisu, bo rzeczy te teoretycznie nie są na sprzedaż, więc wymagania i opinia potencjalnego klienta nie są brane nawet pod uwagę. A po drugie, jeśli są to ubrania kontraktowe to już samo to oznacza, że zostały wyprodukowane w USA.
Sprawę tego multicama postaram się wyjaśnić dla własnego spokoju, jednak jakość wykonania i sposób nie różni się niczym od mojego drugiego polarka tym razem 100% kontraktu.
To normalne zjawisko, a przynajmniej powinno być normalne. Przecież to że coś jest cywilne, wcale nie oznacza że ma być gorsze. Może nawet powinno być lepsze, bo przecież trafia na witrynę sklepową i zwykły konsument taki jak Mr. Smith, płaci za to z własnego portfela.
Rescue belt Blackhawk i okulary Wileyx BlackOps Airrage. Peckham polartec 300 kontrakt (naprawdę polecam, najlepszy polar jaki miałem na sobie) Camelbak DPM 3 litr kontrakt
Na początek nowe spodnie BDU woodland NYCO Rip-Stop.
i nowy komplet polski kombinezon ćwiczebny wojsk specjalnych w multicamie
I według mojej opinii amerykańskie ACU czy brytolskie MTP może się schować i spalić z zazdrości bo ten mundurek bije je na głowę i nie mówię tak tylko z powódek patriotycznych :)
Spodnie mają idealny krój ,dopasowane a nie wiszący jak ACU ,kieszenie cargo wysunięte są bardziej do przodu ,dzięki czemu nie wiszą na tyle uda i nie zagniatają się przy siedzeniu i tym bardziej nie ma możliwości zgniecenia ich zawartości , spodnie są proste w talii przez co nie robią się bufiaste na biodrach a kieszenie biodrowe są poziome i bardziej z przodu niż na boku co też wpływa pozytywnie na utrzymaniu ich zawartości na miejscu, kieszenie zapinane na guziki kanadyjskie ,po dwa na każdą kieszeń.Kieszenie na tyłku naszyte po skosie więc łatwo do nich coś włożyć ,to samo ma się z kieszeniami cargo ,kąt i wysokość kieszeni jest idealna, nogawki proste nie zwężające się ,szerokie na dole więc można nosić spodnie do każdego obuwia , trzy zaszewki profilujące na kolanie i kieszonki na łydkach zapinane na rzepy + wzmocnienia na zadzie i kolanach.Materiał w tym przypadku 50/50 bawełna i poliester w rip-stopie gruby i masywny aż czuć że się ma kawał spodni na tyłku,nie wiem jeszcze jak w cieplejsze dni się będą sprawować ale myślę że będzie ciepło :) ale z tego co wiem nie ma wersji typowo letniej tego munduru.Co do bluzy to można spokojnie traktować ją jako lekką kurtkę bo waży swoje i raczej na lato się nie nada a co do rozwiązań to wszystko jest na swoim miejscu,trochę jak hybryda bluzy ACU,MCCUU i brytyjki(kieszenie na klacie zapinane na zamki) czyli wyciągnięte z każdej z tych bluz to co najlepsze.Krój jak w mccuu, zapinana jak ACU tj .zamek obustronny i rzepy, kieszenie na klacie w kształcie i ułożeniu jak w WZ 2010 zapinane na dwa guziory kanadyjskie tak samo kieszenie skośne na ramionach + jedna dodatkowo zapinana na zamek , kołnież zapinany w stójkę jak w ACU, zaszewki na plecach również jak w ACU i wywietrzniki pod pachami, na jednej z kieszeni naramiennych uchwyt na lightsticka ,mankiety regulowane długą patką z rzepem. Wszystko to daje naprawdę wygląd który sprawia że nasi Gromowcy tudzież komandosi z Lublińca nie mają się czego wstydzić przed innymi specjalistami z zachodu czy z USA (w końcu). A tak OT czytałem że WP ogłosiło przetarg na produkcję większej ilości tych mundurów coś ok 10000 szt.
Zakupiłem też nowy mudur WZ 2010 w panterze całoroczny ale przyjdzie po weekendzie to wtedy wrzucę kilka fotek i ocenię czy jest coś wart :)
Spodnie fajne ,krój ok ,szerokie na dole więc pasują do każdych butów ,kieszenie cargo fajnie rozwiązane ,nawet zniosę to ,że są zapinane na rzepy ,wzmocnienia na kolanach i tyłku wszystko w sumie ok ale w czym im przeszkadzały tylne kieszenie nie mam pojęcia, ich brak strasznie razi.Gumki z nogawek odczepiłem od razu.
Bluza
Co do bluzy to krojem jak ACU tylko kołnierz ma znacznie większy no i jest zapinana na guziki.Kieszenie na ramionach zapinane na zamek od boku ,kieszenie na klacie na rzepy, zaszewki na plecach, mankiety na rzepy, wzmocnienia na łokciach z możliwością wpakowania tam piankowych ochraniaczy i kieszonka na przedramieniu na długopisy z gigantyczną patką.W sumie przyjemna sprawa.
:) miałem ten sam problem, a nawet większy bo large/short jest jeszcze trudniejszy do znalezienia. Ale się uparłem i teraz mogę przebierać i nie przepłacać ;)
A ja mam z kolei bluzę TCU w rozmiarze XL Regular. Rzadki okaz, co? ;-) Jest nawet większa niż BDU w tym samym rozmiarze. Szyli to pewnie dla jakiś wyższych rangą i dobrze odżywionych oficerów. Kupiłem nówkę okazyjnie za 120 zł. A teraz bym ją pewnie sprzedał nawet za 400 :-)
W sumie masz rację. Rozmiar XL jest bardzo rzadki, ludzie są tam duzi, nawet ci przeciętni. A 400 $ dla legalnie pracującego Amerykanina to żadne pieniądze :-)