Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!
Czy kurtki M65 z podpinką przewidziane były do temperatury -25 stopni? Czy istnieje specyfikacja lub inny oficjalmy dokument US ARMY określający te cechy umundurowania.
Dziękuję. Też wydawało mi się to raczej niemożliwe.
Pozdrawiam
Każdy ma inną tolerancję na zimno lub ciepło. Ja przy temperaturze -12 stopni, mając na sobie parkę M65 z kapturem i podpinką nowej generacji, a pod spodem tylko bawełniana średniej grubości starą (to że była stara jest ważne, bo nowe bluzy są zawsze cieplejsze od spranych i starych) bluzę czułem zimno. Nie było to przerażające zimno, ale takie że nie chciało mi się chodzić po dworze. Byłem na dworze ok. 30-40 minut, chodziłem normalnym, dosyć wolnym tempem. Może jeśli chodziłbym dłużej i szybciej to bym się rozgrzał. Ale takie myślenie jest bez sensu i niczego pożytecznego nie wnosi. Gdyż uważam że zaraz po wyjściu z domu człowiek powinien czuć przyjemne ciepło. I nie ważne co robi, jak chodzi i ile czasu przebywa na dworze.
Innego dnia przy podobnej temperaturze -12 stopni, do tej samej parki M65 z tą samą podpinką założyłem średniej grubości sweter cywilny, bodajże marki H&M. Dokładny skład swetra z metki to: 80% wełna owcza i 20% poliamid. Sweter jest obcisły coś w stylu golfa. Od razu poczułem ciepło. Delikatne zwyczajne ciepło. Takie które umożliwia przebywanie na dworze. Nie wiem z czym to porównać? Może z przebywaniem w samej koszulce w pokoju o temperaturze "pokojowej", czyli ok. 20-21 stopni. Nie było mi ani za ciepło, ani za zimno. Było tak jak trzeba, czyli w sam raz. Przebywałem na dworze podobnie jak wcześniej, czyli ok. 30-40 minut. Ciepło było cały czas na tym samym poziomie. Ani się nie zwiększało, ani nie zmniejszało w ciągu tych 40 minut.
Praka N3B jest bardzo fajna, wiele pisze się też tutaj o podpinkach, polarach i odzieży "oddychającej". Bardzo pomocne na mróz są też czapki uszatki. A tutaj zwykły normalny standardowy sweter tak dużo wniósł, że nawet się tego nie spodziewałem. Miałem zamiar nawet kupić polar Us Army 3 generacji (ten zielonkawy "foliage green") Bo wiedziałem że sama parka M65 na taki mróz to za mało. A tu proszę, miłe zaskoczenie sprawił sweter w którym nie chodziłem bo jakoś mi się nie chciało. Czyli dosyć cienka parka M65 jednak daję radę przy temperaturze -12 stopni, tylko trzeba ją czasem trochę wspomóc ;-)
Na koniec dodam, że zaliczam się do osób którym jest raczej bardziej zimno niż innym. Więc w tej konfiguracji którą przetestowałem, wiele osób mogłoby odczuć zbyt duże i być może irytujące ciepło pod kurtką.
Ma ktoś może sposób na usunięcie intensywnego zapachu magazynowego z szala snajperskiego US ARMY-nówka sztuka? Pranie ,płukanie i intensywne wietrzenie niewiele pomagają.Materiał to siateczka bawełniana/tak przynajmniej było w opisie/.
Miałem dużo rzeczy z demobilu , ale z czymś takim się jeszcze nie spotkałem.
~flankler
Doszyj do kurtki dwa kolejne guziki od środka. Jest tam na to miejsce. Wtedy kaptur będzie się trzymał tak jak w parce. Jeśli kaptur Ci ciąży, to nie zakładaj go całego, tylko zostaw trochę luzu z tyłu. Potem sznurkami kompresyjnymi ściągnij go trochę. Od razu zrobi się płytszy. Po to właśnie są te sznurki. Jeśli natomiast masz ogrooooomną czapkę na głowie wtedy luzujesz te sznurki.
~Monter
Nie ma znaczenie czy to kontrakt, czy niekontrakt. Do każdej emki kaptur od parki pasuje tak samo źle. Bo brakuje dwóch wewnętrznych guzików.