Witaj, Czcigodny Przybyszu!

Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!

In this Discussion

Powered by Vanilla
NAM'owe - sorty mundurowe, stare i nowe z czasów wojny wietnamskiej i nie tylko
  • ogo2
    Piotrek - ładne zdjęcia!
    Robert ma podobne oporządzenie do tego:
    image
    to kopia EA - już nie dostępna w dużych rozmiarach - a pojawiła się z 2 tygodnie temu
    pozdrawiam
  • Ziomku, masz rację, podobne, tylko zamiast ładownic z obrazka powyżej (czyli M56) De Niro ma ulubione przez MACV/SOG ładownice M2 (od karabinu M1 Garand)
    image
    PS
    Wardog ma rację, to nie takie ładownice tylko od karabinu maszynowego BAR (Browning Automatic Rifle)
  • Salam,

    Do kolegi Aleksandra - zdjęcie, które widziałeś przedstawiało prawdopodobnie kogoś z personelu USAF (chyba, że było wyraźnie widać armijny branch tape). W lotnictwie skracanie rękawów było niemal powszechną praktyką. Nawet dziś, jeśli popatrzeć na ebay znacznie częściej znaleźć można "lotnicze" bluzy (tak TCU jak i utility shirt) z obciętymi rękawami niż egzemplarze bez przeróbek. Oczywiście nie można wykluczyć, że było to zdjęcie żołnierza US Army w nieregulaminowo "potraktowanej" bluzie, lub też prywatnie kupionej, tzw. PXowej koszuli. Przeróbki wśród piechoty były nieco mniej powszechne, bowiem regulamin jasno mówił, iż "w pole" chodzimy w długim rękawie.
    Lotnicy z natury rzeczy "w pole" nie chodzili, toteż takie historie były znacznie łatwiej akceptowalne.

    Pozdrawiam,

    Kryz
  • Witaj Ziomku,

    Według mnie - za taką cenę można kupić (ale nie licytować wyżej). Powiedziałbym - kształtuje się w "górnej granicy dopuszczalności". To faktycznie kontraktowa naszywka 1st Cav.Div, cięta (z nieobszytym brzegiem). Ten egzemplarz pochodzi najprawdopodobniej z lat 40/50, jest to bowiem wersja z otokiem w kolorze olive drab. Będzie jak najbardziej prawidłowa dla mundurów z początkowego stadium wojny. Dla okresu nieco późniejszego bardziej charakterystyczne na umundurowaniu polowym są wersje zgaszone (tzw. subdued), czy to lokalne, czy kontraktowe US made; na umundurowaniu garnizonowym oraz A-class - kolorowe naszywki cięte z otokiem w kolorze olive green. Z samym końcem lat 60 coraz powszechniejsze stają się naszywki z obrębionym brzegiem (merrowed edge).
    Co do cen - takie naszywki jak ta z podanej przez Ciebie aukcji można upolować w cenie od 5 do 10 $. Do tego 2 do 4 $ za transport. Niby taniej, ale zawsze dochodzi ryzyko utraty koperty. A nie jest małe. Chciałbym móc powiedzieć, że jest inaczej, ale, niestety, w roku bieżącym w transporcie przepadły mi 4 koperty z naszywkami :-(

    A teraz powracamy do tych TCU. Poniżej fotki mojego ripstopowego ERDL z 1968 roku w rozmiarze L/L
    image
    image
    image

    Kolejnym TCU, którym warto się pochwalić jest bluza wykonana rayonowej popeliny. Egzemplarz Large Long, całkowicie mint. I to moim zdaniem jest powód do dumy:
    image
    image
    image
    image
    image
    image
    image
    Jak widać - bluza jest całkiem nowa, ma nawet meteczki ze szwalni... Pod względem kroju nie odbiega od standardu prezentowanego przez tzw trzeci typ, jej niezwykłość tkwi oczywiście w składzie materiału. Powiem jeszcze, iż w mojej ocenie ta rayonowa popelina jest nieco sztywniejsza w dotyku od klasycznej, bawełnianej. Ciekaw jestem, czy taki skład podnosi faktycznie wytrzymałość mechaniczną materiału. Oczywiście - nie mam najmniejszego zamiaru tego sprawdzać :-)



    Regards,

    Kryz


  • powitać po looong recon patrol :) , na wstępie to normalnie pojade do
    kryza i jak pójdzie spać to ukradne mu tego rayonowego rarytasa nosz w
    morde natura ludzka ułomna jak kiedyś wspomniał pewien przyjaciel ;) to
    świnią nie będę i tylko łkając wieczorami w poduszkę pozostanę przy
    zazdrości a teraz kwestia De niro podobne jak prawie robi wielką różnicę
    , niestety kolego ogo nie masz racji w kwestii ładownic do M1 , A tą
    ulubioną przez sogowców syfów i wszelkiej maści zboczylasów jest pas do
    bara

    image 

  • Apropos ładownic - zgadzam się z Wardogiem. Ładownice służące do przenoszenia amunicji do karabinka (nie karabinu - to dwie zupełnie różne konstrukcje, strzelające w dodatku nieco inną amunicją!) były w użyciu w prenatalnej fazie wojny (nazywanej erą doradców), kiedy to w zasadzie jedynym legalnym personelem sił zbrojnych USA w Wietnamie byli doradcy wpierw MAAG, potem MACV akredytowani przy różnych jednostkach armii południowowietnamskiej (mowa o latach 1958-64). Na fotografiach z tego okresu widać żołnierzy noszących często starsze wzory umundurowania wykonane z tkanin HBT, jak również dość ciekawe mieszaniny oporządzenia - elementy zestawów M44/45 połączone z M51, często z wykorzystaniem elementów mniej typowych jak np. ładownice do pistoletów maszynowych Thompson czy też M3 "Grease Gun", czy też właśnie ładownic do M1.
    było to spowodowane w dużej mierze uzbrojeniem znajdującym się na stanie armii. Nie zapominajmy, że lata 50 to jednak dominacja karabinka M1, rok 1958 to pierwsze zamówienia na M14, 1962 - AR-15/M-16
    Zainteresowanych tematyką doradców odsyłam do książki "US Military Advisors in Vietnam 1957-72" P.W. Miraldiego
  • Witam kolegów!!
    Kryz
    Dzięki za odpowiedź- myślałem że ta naszywka jest bardziej ceniona i unikatowa - więc na razie nie będę licytował
    Powiem tak to TCU POPELINA z rayonem - UNIKAT i jeszcze w stanie mint i z TYMI KARTECZKAMI ze szwalni - no no SUPER :D - już zazdrościmy :)) BARDZO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Był kiedyś temat takich karteczek na M-kach - zastanawialiśmy się czemu te karteczki są przyczepiane do kurtek :)
    aha rayon czyli sztuczny jedwab - był także stosowany w spodniach M65 - też takie się pojawiają (50% rayon/50% cotton) chyba 
    mam kurtkę G1 za 69 roku i podszewka jest z rayonu ale spodni i bluzy z rayonem nie maiłem w rękach
    więc nie mam porównania do zwykłej popeliny

    wradog
    Darku już myślałem żeś na akcji zaginął :) - ale dobrze że znowu się pojawiłeś
    Kończę książkę "Niespokojni Amerykanie" - mam dziwne uczucia czytając ją - taka inna perspektywa ukazania wojny VN - od strony KOMUNISTÓW - ale ciekawe spojrzenie - choć fakty dotyczące VIETCONGU troszkę się chyba z rzeczywistością nie zgadzają
    Jak doczytam biorę się za następne pozycje z twojej listy :)
    ps. może by zamieścić to na forum dla innych fanatyków 
    Daj znać czy mogę 
    pozdro

  • Ziomku, powiem Ci, że cięte naszywki 1st CavDiv są zawsze chętnie kupowane. Kłopot w tym, że jest to najbardziej rozpoznawalny amerykański znak wojskowy - co za tym idzie - często kopiowany. Ludziska często kupują naszywkę celem przyszycia do M-ki lub czegoś innego, zupełnie nie bacząc na detale - w rezultacie czego mają, już nawet nie późną wersję a po prostu kopię. Tak więc jeśli trafi się sprawdzona naszywka w fajnej cenie - warto zainwestować. Poza tym - może to być początek przygody z "naszywkowym zbieractwem"
    Jedna uwaga - ta naszywka nie jest trudna do zdobycia w Stanach. Na naszym rynku kupienie "cut edge'a" jest już znacznie trudniejsze.

    Regards,

    Kryz
  • myślę Piotrze że pomysł dobry ale aby nikt nie przeplatał sortów wydaniami bo napewno się temat rozwinie , to myślę że trzeba założyc wątek namowe książki etc. co Wy na to :)
    Devil dzięki za sklejenie kolego bo ja dostawałem normalnie ....... aż wrzuciłem osobnym .
    I jeszcze chciałem powrócić do ładownicy , kolego ogo to ładownica na 4 magi do M1 Carbine , a nie garanda jak wiadomo garndioch był łdowany łódkami, klipsami od góry więc ładownice do niego to znane nam pasy z małymi kieszonkami .
    co do Rayonu w tym wydaniu miało to być tzw flame retardant :)
    a tu taka ciekawostka

    Rayon is a fabric that was first developed in France in 1884 to offer a cheaper alternative to silk textiles, explains Textile Fabric Consultants, Inc. This initial product needed improvements, and it wasn’t until 1924 that it was officially named “rayon.” Rayon is made by processing cellulose from wood pulp or plant materials. Rayon's natural origin gives it some similarities to other fabrics made from plants, such as cotton and linen. Does this Spark an idea?
    współcześnie stosowany z mieszanką nomexu w massifach pod kamizelki , w A2CU dla obsługi USAF , no i także w wersjach dla piechoty ACU



  • Wardog: masz całkowitą rację w kwestii ładownic, widziałem je kiedyś na zdjęciach w artykule Jacka Sadowskiego "Upadek A Shau" w magazynie Mundur i Broń. Poza tym ładownice od BARa mają klapki w kształcie trójkąta a nie półokrągłe.
    image model II wojenny
    a tu z szelkami i pasem
    image

    image  pełne ładownice (reprodukcja), magazynki od karabinka M14

    znalezione w necie: TCU 1st pattern z doszytymi kieszeniami na suwaki
    imageimage

    inne TCU zmodyfikowane (prawdopodobnie) dla MACV SOG lub jakiegoś SF, Recon lub LRRP (wystawiona na początku roku na eb_yu przez sgt Hulkę)imageimage
    imageimage

    jeszcze inna ciekawa przeróbka
    imageimageimageimage

    :D
    image

  • Piotrek
    widać że inwencja twórcza w VN była daleko posunięta :D - takie wielkie kieszenie na rękawach - ale ciekawe
    nie widziałem jeszcze takich przeróbek
    ale to TCU 1 z tymi suwakami to nie wygląda zbyt ładnie - według mnie nie pasują tam te suwaki
    wardog, kryz
    z tym wątkiem to dobry pomysł ale nie wiem czy jak wkleimy tą twoją listę to coś jeszcze zostanie do dodania :)
    szukam czasami na allegro czy pojawia się jakaś ciekawa naszywka, może coś się trafi
    kryz czy byłbyś taki dobry i pokazałbyś jakieś cacka z twojej kolekcji naszywek :) - bo pewnie masz jakieś super okazy i to pewnie dużo
    jestem ciekawy jak wyglądają oryginały

    pozdr
    ciekawy kapelusz
    image

  • Widać, że w miarę profesjonalnie przerobione te bluzy  
  • Salam,

    Ziomku, jeśli zgłaszasz zapotrzebowanie - postaram się zapodać nieco fotek kilku różnych naszywek ze swoich (skromnych jeszcze tak na prawdę) zbiorów. Ale to po weekndzie - wpierw muszę w miarę sensowne zdjęcia wykonać.
    BTW - rarepatchman wystawił piękny zestaw naszywek różnej maści zespołów specjalnych z naszej ulubionej wojny. Powiadam, będzie rzeź... Jeśli kto ciekaw - proszę podglądać ile osób ich pożąda i jaką cenę są w stanie za nie zapłacić...

    http://www.ebay.com/sch/rarepatchman/m.html?item=140849238392&pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item20cb44d178&rt=nc&_trksid=p2047675.l2562

    Dla zainteresowanych naszywkami to dobra okazja, aby pooglądać jak starannie wykonywane były naszywki w epoce.
    Ale ceny są, niestety, poza moim (i pewnie wielu innych) zasięgiem... :-(
  • Przepiękne te naszywki - skąd ten gość bierze tyle epokowych naszywek??
    ale widzę że ceny to raczej wysokie będą
    Jak dla mnie ulubione siły to Mike Force - widzę że ma ich kilka 
    chętnie bym kupił ale funduszy brak :(
    muszę na razie zadowolić się tym co mam i czekać na okazję 
    no to czekamy na zdjęcia :)
    ja to co mam to pokazałem
    aha czy te naszywki to z okresu VN są
    na jungle hat bym naszył ??
  • No, właśnie wielu się zastanawia. Skąd Scotty wynajduje ludzi chcących mu sprzedawać taki stuff. A ceny za naszywki Mike Force - raczej zakres 300 - 1000 USD. Tak się to może zakończyć... Wiosną ten pan sprzedawał naszywkę zespołu Rattler. Poszła za... 4000 USD!!
    Powiem że w tej materii okazji nie bywa. Okazję widziałem tylko raz, i była to jedyna chwila kiedy licytowałem naszywkę sil specjalnych. Pierwszy właściciel wystawił patch MF. Nie wiedzieć czemu opisał go jako "nam war patch" (a taki opis - wiadomo - zawsze mniej osób znajdzie przez wyszukiwarkę). Ja znalazłem. Kilku innych niestety także i skończyło się na bodaj 65 dolarach. To była prawdziwa i jedyna związana z SF okazja jaką widziałem.
    A te naszywki - hmmm.. akurat flashe beretowe nigdy mnie nie fascynowały zbytnio, niemniej jednak te wyglądają na znacznie późniejsze. Obszycie brzegów wskazuje raczej na współczesność. Mam wątpliwości, czy to w ogóle flashe sił specjalnych. Bo ten drugi, ze strzałką, to w mojej opinii 1st Logistical Command :-) Ich SSI wygląda tak:
    image
    Znajomo, no nie? Tak więc zdecydowanie radzę odpuścić. Jeśli już koniecznie - lepiej poszukać jakiejś w miarę niezłej kopii. albo może ozdobić ten hat oryginalną epokową naszywką innej jednostki?

    Regards,

    Kryz

    BTW - Wardog ma tego swojego TCU drugiego typu właśnie po żołnierzu z tegoż 1st Log.Com.
  • ja to uwielbiam znawców od siedmiu boleści hehehehehe Piotrku ta beretowe flashe to mają tyle wspólnego z SF co ja z Madzią Gessler , pierwszy to 504TH infantry 3rd batalion a drugi to 1st sustainment command , tak więc masz rozwiane wątpliwości no i vn to one są jak ja z kosmosu , tak ogo dokładnie w tym numerze przez Jacka był ten pas omowiony :) posiadam i numer czasopisma i pas , swoją drogą na ebay nawet jest z 51 , bo często są ale drugowojenne w kolorach OD 3 jak i OD 7 a na nam koszerne są z lat 50 te już OG 107a naj naj naj jest z firmy CISO , za swojego slono zapłaciłem rocznik 57
  • no to dzięki mam odpowiedź - właśnie nie widziałem tych naszywek w książce American Military Path Guide - więc pytam
    jedyne flashe to te:
    image
    1 st log.com.  tak jak pisał kryz
    image

    Wardog - Darku - czy masz może skan tego artykułu
    chętnie bym przeczytał bo magazyn już chyba nie jest do dostania?
    pozdrawiam
  • ja wiem że mnie Devil udusi ale no nie chce mi znacznika dac jak jestem w edycji nosz wrrrrrr, Piotrze ten Cie powinien zainteresowac
    http://www.ebay.com/itm/PATCH-US-ARMY-SPECIAL-FORCES-5TH-GROUP-VIETNAM-BERET-FLASH-EARLY-ORIGINAL-/251149889772?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item3a79b330ec
  • No ładny i nie taki drogi na razie :)
    ale cena pewnie dużo wzrośnie
  • eeeeee tam nie widzę niczego za co miałbym linczować ;)
  • Ziomek: w innym numerze Mundur i Broń był inny artykuł kol. Jacka Sadowskiego zatytułowany "Uliczny wojownik" a mówiący o żołnierzach Marines i walkach w Hue, spróbuję to zeskanować i przesłać na Twój e-mail, jakby ktoś z kolegów jeszcze był chętny to wrzućcie na priva swoje adresy e-mailowe.
  • Piotrek
    Wielkie dzięki!!
    pozdrwaiam
  • ogo2 Piotrek! Widziałem ten artykuł w gazecie Mundury i Broń.....nawet chciałem ją kupić. Czasami jest na allegro.Czy to jest to samo?
    Pozdrawiam

    image

  • Tak to ten magazyn. A na okładce fotka z rekonstrukcji grupy p. Jacka Sadowskiego, link do strony tej grupy podał Ziomek/Piotrek w tym wątku ale nie pamiętam strony
  • a tu numer 7 z doliną i opisanym syfem z CIDG i bałaganem w obozie cóż , waleczni to byli vietnamczycy z północy a ci w arvinie i cidg jakoś nie bardzo
    http://allegro.pl/mundur-i-bron-nr-7-i2628301000.html
  • czy to Bogdan Smoleń w TCU??
    2:33 min.

  • Czołem Koledzy!

    Kupiłem niedawno koszulę utility shirt dura press (DLA100-87-C-0459). Koszula jest używana, w niezłym stanie. Na lewym ramieniu ma ślad po naszywce 1'st Cavalry Division - fotka poniżej.

    image

    Chciałbym dokupić naszywkę, najchętniej oryginalną z okresu, z którego pochodzi koszula. I teraz mam pytanie do Kolegów bardziej obeznanych ode mnie w tym temacie. Jakiej naszywki powinienem szukać? Czegoś takiego, co podlinkowywał ziomek - http://allegro.pl/naszywka-1-dywizja-kawalerii-nam-era-cieta-i2624204520.html?
    Czy może takiej? http://allegro.pl/naszywka-1-dywizja-kawalerii-i2624204526.html.
    Wymiary śladu po naszywce: szerokość = ok. 9 cm, wysokość = ok. 22 cm.

    Z góry dzięki i pozdrawiam
  • krees , co do naszywek z Twoich linków to w kwestii pierwszej wypowiedzial się dość obszernie Kryz , co do drugiej pierwszy raz widzę takie dziwo , jako że koszula z końca lat 80 to nic prostszego musi byc to wersja subded a o takową męcz Janka
    http://www.naszywkiwojskowe.pl/index.html
    zawsze oryginalne , szybka obsługa , tania wysyłka
  • Dzięki, Wardog! :)
  • Shalom,

    Dwa słówka, jeśli można... Wydaje mi się bowiem, że Krees nawinął całkiem ciekawy temat... Ale po kolei. Naszywka, która wzbudziła zdziwienie Wardoga pochodzi z raczej niewielkiej grupy (nie wiem czy to jeden, czy kilku wytwórców), którzy jako podkład stosują filcopodobny materiał. Nie trzeba się bać - jest to wyrób kontraktowy i w pełni koszerny. (Ja akurat posiadam taką "filcową" naszywkę 63rd Inf.Div. wersji pustynnej). Zgadzam się również, iż jeśli brać pod uwagę rocznik koszuli powinna to być naszywka zgaszona, w wersji merrowed (obszyty brzeg). Jednakże mam wątpliwości, czy naszywka 1st Cav.Div. miała w ogóle prawo zaistnieć na takiej koszuli. Przecież koniec lat 80 to w wojskach lądowych absolutna dominacja BDU w woodlandzie. Chyba wszystkie koszule dura press z lat 80 jakie widziałem, należały do ludzi służących w USAF. Nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałem, ale nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek widział zdjęcie pochodzące z lat 80 na których byliby widoczni żołnierze piechoty (zwłaszcza z tych bardziej aktywnych i znanych dywizji, jak 101i 82 pow. des., 1, 3, 4, 25 piechoty czy 1 kawalerii) ubrani w dura pressy. Owszem, widziałem zdjęcia żołnierzy z 2, 3, 24 dywizji piechoty, niemniej jednak były to fotografie wykonane w drugiej połowie lat 70 (niejednokrotnie na mundurach widniał pełen zestaw barwnych insygniów).
    Wysuwam więc tezę, iż na koszuli Kreesa dopuszczono się pewnego rodzaju "profanacji" umieszczając tam naszywkę 1st Cav.Div.
    Są to oczywiście moje domysły, niemniej jednak, dopóki ktoś nie przekona mnie materiałem fotograficznym - sprawa jest mocno wątpliwa. Apeluję zatem do wszystkich zainteresowanych - szukajcie fotek dura press w służbie piechot U.S. Army - tylko to pozwoli rozwiać wątpliwości.
    Pozdrawiam wszystkich,

    Kryz

    PS. pamiętam o tych naszywkach, pamiętam... ostatnio późno bywam w domu a aparat ma lampę zepsutą, tak więc aby zrobić fotki muszę czekać na dzienne światło... Zatem - po weekendzie...
  • Cześć

    Dyskusja rzeczywiście robi się  ciekawa... Wrzucając fotkę koszuli, spodziewałem się, że sprawa jest bardzo prosta i oczywista, ograniczająca się jedynie do wersji naszywki. Jeśli rzeczywiście dokonano "profanacji" tej koszuli, to musiało do niej dojść dawno, zważywszy na to, jak wyraźny jest ślad po naszywce (choć w rzeczywistości nie jest aż tak widoczny, jak na fotce). Co ciekawe, na koszuli nie ma śladu po żadnych innych naszywkach, a przecież, jeśli była używana w armii, to powinny być jeszcze co najmniej dwa nad kieszeniami. A tymczasem ciuch jest pod tym względem "dziewiczy" ;), choć na pewno był używany, czego dowodem są zmechacenia w okolicach nerek.
    Poszukam w wolnej chwili w necie fotek przedstawiających żołnierzy 1'st Cav. Division w dura pressach z lat '80. Póki co wstrzymam się pewnie z kupnem naszywki, choć jeśli trafi się okazja, by tanio kupić oryginalną zgaszoną, to może się skuszę... :)

    Krees
  • widziałem tę "koszulinę" na allegro i przyznam, że zastanawiałem się nad kupnem.
  • Za 9,99 PLN to grzech było nie kupić! :)

  • :) - nudziło mi się

  • o mamo :O
  • ziomek_z _lasu, ty sadysto
    :D to było nie na miejscu normalnie dziś nie zasnę.
  • ziomek! ...dowaliłeś do pieca :) ....niezły z Ciebie '' tajgier" ;)
  • Przepiękne te tigerki :)
  • Dzięki!
    a tu 
    http://rvnhs.com/museum/rvnhsmuseum.html
    dużo zdjęć i info dotyczące ARVN, mundurów, naszywek itd..
  • Piotr: Ta ekspozycja jest imponująca, te mundury budzą podziw! Brawo!
  • Wiecie co, tak sobie myślę, że w przypadku Piotra słowo "zoofil" nabiera nowego, jak najbardziej pozytywnego kontekstu :-)
    No bo czy ktoś tu bardziej od Zioka kocha "tygryski"?? Chyba tylko Wardog może startować w konkury :-)
    BTW - Piotrze, fajną stronę zapodałeś. Sporo czasu można tam spędzić....
  • Dla fanów skośnych TCU taka ciekawostka: współczesna (?) bluza wojsk Korei Południowej uszyta na wzór TCU taki swoisty mix TCU 2 i TCU 3 plus inne dodatki  ale w kamuflażu koreańskiej piechoty morskiej i z tkaniny rip-stop.
    imageimageimage
    ttutaj miejsce na długopisy ?
    image

  • A to co za spodnie?
    HBT?
    Pytanie może nie na miejscu w przypadku tego zdjęcia.
    image

  • Hmm. ciekawa skos-bluza (o kroju bazującym na TCU), wg opisu używana podczas wojny wietnamskiej przez żołnierza z bazy U-Tapao w Tajlandii, która była bazą wypadową dla amerykańskich bombowców B-52 Stratofortress, ciekawostka polega na tym, że bluza nie jest wykonana przez amerykańskiego kontraktora lecz uszyta w Tajlandii przez miejscową firmę Mai Tailor.
    image
    http://www.ebay.com/itm/110958490123?ru=http://www.ebay.com/sch/i.html?_sacat=0&_from=R40&_nkw=110958490123&_rdc=1
  • Jak widać outsourcing kusił już wtedy nawet armię ;)


  • No widać że troszkę inaczej wykonana, inne obszycia kieszeni i jakby inny troszkę kształt kieszeni :) 
  • Masz rację Ziomku/Piotrku, bardziej przypomina dzisiejsze kopie np. firmy Rothco
  • Jungle boots
    image
    :)
  • Bata czy Ro-Search? Też takie mam, z "panamą"