Witaj, Czcigodny Przybyszu!

Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!

In this Discussion

Powered by Vanilla
Parki brytyjskie, Smocki i ich pochodne
  • Ja bym powiedział, że na szerokość będzie nawet za duży. Jak masz 96 w klacie, to spokojnie szukaj 170/104.
  • Mierz oba jak masz możliwość.Tu masz pomiary 170/88 120/59/84  170/96 124/60/84 170/104 134/63/84 klata/rękaw od barku/dł pleców, według mnie brał bym więc ile masz czyli 170/96, no chyba ze bardzo szybko rośniesz w szerz to bierz 104. 
  • Irlandzka ;)
    Na mnie też za mała, ale ciuszek przyjemny z wyglądu :)
  • Drogo... ;)
  • @darksaber już dawno są jak i mundury, ale cena zabija.
    Już myślałem, że zlikwidowali ten drut z kaptura, patent do bani jest po prostu.
  • U Helikona w parce ten drut jest, ale sam kaptur jest nieco inaczej (lepiej) skonstruowany i już tak nie przeszkadza ;)

    image
  • kurde ten smock helikona wisi nademną
  • Szału nie ma, kieszenie z siatki są poronione, wiatroodporność taka sobie, stary dobry S'95 z kapturkiem dopiętym jest pod tym względem lepszy.
  • ale ni ma w oliwce,  a ma arktisa mnie nie stac :(
    :-))
  • To lepiej kupić gówno, bo cię na Arktisa nie stać ? Trochę szacunku dla własnych pieniędzy by się niektórym przydało ;)
  • Generalnie bardziej opłaca się kupić kontraktowe parki brytyjskie dostępne na Allegro niż kupować helikonowskie, są tańsze i lepiej wykonane.



  • Tak, tylko kwestia jest w kolorze - kontraktowe mamy obaj, zarówno S'2005, jak i S'95 (ja mam jeszcze S'2000), ale przy wszystkich swoich zaletach, mają jedną wadę - nie są w gładkiej oliwce ;)
    Z drugiej strony, przy całym szacunku do własnych pieniędzy, prawie dwustu funtów, czyli aktualnie około 1000 zł za parkę Arktisa, to bym nie dał, tylko dlatego, że jest lepsza od Helikona :)
  • @Troop w mój portfel to ty nie wnikaj, a będzie uzdrowiona dusza twoja.
    @darksaber mam już s95 s00 oraz s05
    Jak by nie te siatki w kieszeniach, cena owszem jest za nią przesadzona z lekka, ale kiedyś może się nadarzy okazja.
    To samo, helikon to gówno to czemu ludzie kupują mundury z tej firmy, a nie zawsze kontrakty.


  • Helikon nie jest taki tragiczny pod względem kroju i funkcjonalności, mój się jeszcze nie rozwala - najbardziej mnie denerwuje ta siatka, o którą często haczą rzepy listwy zamka.
    Powinien kosztować 100-wę mniej i wtedy powiedzmy, że będzie wart swojej ceny :)
    Tak jak kiedyś napisał Super, Field Parka może być niezła bazą do ciekawych przeróbek - ja się sam zastanawiam, czy by go kiedyś nie poharatać trochę maszyną do szycia, nie zastąpić siatek w kieszeniach zwykłą tkaniną, w paru miejscach (kieszeń na tyłku) w ogóle tę siatkę wypruć i nie pozbyć się tego polaru z ocieplaczy dłoni (nie korzystam, patent moim zdaniem nieprzydatny).
  • no ja też myślałem o przeróbce smocka ,ale nie wiem czy ma to sens, robienie z niego coś w stylu kamizelki, co by pudełek nie nosić w plecaku, bo kamizelki  do 100zł można zanabyć spokojnie na te kilka pudełek :D
  • ''Z drugiej strony, przy całym szacunku do własnych pieniędzy, prawie dwustu funtów, czyli aktualnie około 1000 zł za parkę Arktisa, to bym nie dał, tylko dlatego, że jest lepsza od Helikona''

    Ja też nie. Ale też bym nie dał 300zł za coś, co jest kiepskie tylko po to, żeby fajnie wyglądało ;)

    ''To samo, helikon to gówno to czemu ludzie kupują mundury z tej firmy, a nie zawsze kontrakty. ''

    To jest zupełnie inna sprawa. Helikon, jak to chiński producent, ma produkty lepsze i gorsze. To tak jakbyś powiedział ''Dlaczego Tico jest kiepskim samochodem skoro ludzie kupują samochody Deawoo?'' :D
  • >> "Dlaczego Tico jest kiepskim samochodem (...)"

    Nice try... :D

    A ja nie przeczę, że Helikona kupiłem nie ze względu na jego wspaniałe właściwości i rewelacyjny stosunek jakości do ceny, tylko dlatego, że mi się podobał. Jak się rozwali, to siądę do maszyny i go sobie naprawię. Kupowałem to z pełną świadomością wad i zalet ;)

    Poza tym z moich doświadczeń wynika, że gdyby wszystkie samochody były tak niezawodne jak Tico, w stosunku do tego jak o niego dbam (a raczej jak nie dbam), to producentom aut nie opłacałoby się utrzymywać serwisów, a mechanicy zajmowaliby się tylko wymianą opon, tłumików i oleju ;)
  • No ta, Tico to prawdziwy sportowy samochód - strefa zgniotu kończy się na bagażniku :D
  • Takie odniosłem wrażenie, że Helikon coraz bardziej idzie w stronę eksportu na zachód.
    Chociażby z tego prostego powodu, że na ich stronie wszystko jest po angielsku a po polsku już nic.
    Chciałbym też zauważyć, że jeśli na zachodzie sprzedaje swoje produkty po cenach zbliżonych do tych na polskim rynku to wedle tamtejszych realiów jest bardzo tani.

    Ps. A co do kolorów brytyjskich smocków to rzeczywiście nic na to się nie poradzi chyba, że ktoś odda go do zakładu gdzie można ufarbować tkaniny z poliestrem. Osobiście preferuje te w kamuflażu pustynnym.
    Ale na przykład nowa parka helikona w camogromie jest raptem tylko o parę złotych tańsza od nowych smocków brytyjskiej armii a z czasem jak więcej ich pojawi się na allegro to ich cena też pewnie spadnie.
  • Ja dostałem właśnie dzisiaj smocka DDPM , czyli pustynnego S'2005, 170/104, kupiłem go na alledrogo za 45 PLN + 15 dostawa. Stan oceniam na bdb, więc cena raczej super. Szkoda tylko że ciut za szeroki w barach. Będę testował w zimie na rowerze.

    ~O)
  • Generalnie to mundury w MTP się niedługo wysypią na allegro i podobnych hurtowo. MOD Brytoli chce wprowadzić umundurowanie Soldier 2015 i te obecnie używane są tylko fazą przejściową, więc wkrótce będzie ich pełno, za 15zł u ARTFOX'a :D
  • Uwaga, komuś się może przydać.

    JAK PRZEROBIĆ KAPTUR W SMOCKU BRYTYJSKIM, ŻEBY NIE STRASZYĆ NIM LUDZI NA ULICY?

    Weźmy na przykład windproof smocka S'2005:
    Z samym kapturem robimy zaś tak:
    - wypierniczamy drut z otoku;
    - sam otok zawijamy do środka kaptura i punktowo w paru miejscach nitką i igłą przyszywamy do czerepu kaptura, żeby nie wyłaził;
    -
    czubek kaptura z tyłu, tworzący tzw. "efekt krasnala" neutralizujemy
    poprzez wywrócenie kaptura na lewą stronę, a następnie podszywamy
    naddatek materiału łukowym szwem, żeby nie odstawał i odpowiednio leżał z
    tyłu głowy.

    Wywracamy kaptur z powrotem na prawą stronę i dzięki temu zamiast tego:
    image

    Mamy to:

    image
    image
    image

    I
    nic nie trzeba ucinać, wszystko od biedy można odpruć i przywrócić do
    pierwotnego stanu (z wyjątkiem druta, chyba że ktoś ma tyle zdrowia i
    siły, żeby go wpychać z powrotem w kanał :D ).
  • ja bym ścinał tunel po drucie a zrobił z niego daszek :P
  • Mógłbyś dokładniej wytłumaczyć zszycie tej tylnej "krasnalowatej" części? Nie za bardzo wiem jak miałbym zawinąć i złapać materiał.

    Wpadłem też na taki pomysł, żeby na górze na kaptura zrobić taką taśmę np. z velcro do "kompresowania". Coś w stylu tego co robi się już w większości nowych turystycznych kurtek. Poza tym wyjąć drut i zostawić tunel tak jak jest.
  • drut ma na pewno swoje wady, ale ja widzę też zaletę, jak zacina deszcz, śnieg lub po prostu wiatr to można go tag wygiąć żeby osłaniał naszą twarz
  • Krasnalowata część to jest to co odstaje tobie po ubraniu kaptura, ubierz kurtkę i ubierz kaptur i stań przed lustrem, to będziesz wiedzieć co zaszyć (po prostu trzeba szczytową część kaptura zaszyć do środka)  
    Na pierwszej fotce co Blatio wrzucił widzisz jak mu odstaje jeszcze czubek kaptura, a tobie odstaje do szpica bardziej i to masz zaszyć tak by ten kaptur był bardziej do kształtu głowy.
  • Co to krasnalowata część to wiedziałem. Nie miałem konceptu jak ją zaszyć ale już sobie poradziłem ;) A tunel jeszcze się przyda, mam plan przyszyć do niego i wnętrza kaptura jakieś velcro albo zatrzaski nabić żeby można było w razie czego go ładnie wyciągnąć i zasłonić twarz.
  • Można i tak ;) Koncepcje są różne. Ja mam jeszcze kaptur dopinany do ripstopu S'95, to tunel cały odprułem w ogóle, tył zaszyłem tak jak napisałem.
    Generalnie kaptur idealny do tej kurtki, taki w którym nic nie trzeba zmieniać, pruć i wydłubywać, to kapturek z Field Parki Helikona Soldier 2008 ;)
  • mi tam daszek styknie, jak się zacznę bawić w przeszywanie, bo od czego ma się buffa, albo arafatkę ;) 
  • Dzięki za przypomnienie o buffie, stary mi się znudził to może sobie jakiś nowy sprawię :D
  • z miltcka oliwkowy za ok 13 zł 
  • Gdzie?!:-O
    W sumie ja wiele drożej nie kupiłem ale się musiałem naszukać pośród żarówiastych kolorków.
    Edyta: Nieważne, już znalazłem, google jednak nie boli ;]
    Edyta2: Ciekawe może być jeszcze takie coś http://armyworld.pl/product-pol-1365-Szalokominiarka-Wojskowa-Holenderska-Demobil-.html
    Niby siedzi tam bawełna ale nie jakaś porażająca ilość a może być naprawdę ciepłe
  • Co panowie myślicie o zaimpregnowaniu smocka czymś? Jakimś psikaczem albo środkiem do prania?
    Znalazłem takie coś niby dedykowane do bawełny:
    http://sklep.paker.pl/product-pol-678-Impregnat-GRANGER-S-WAX-SPRAY.html
    To jest jedyny środek z przeznaczeniem do bawełny, myślicie, że taki do syntetycznych kurtek z membraną też da rade?
  • Nie ma sensu impregnować takich ciuchów jak Smock. To nie jest kurtka przeciwdeszczowa, a impregnat upośledza oddychalność. Co innego fabryczny impregnat :)
  • Nie chodzi o paćkanie całej kurtki. Tylko kaptur, ramiona, trochę z przodu, żeby tak nie chłonęła od razu.
  • Ja bym to potraktował jakimś zwykłym sprayem fluorokarbonowym do tekstyliów. Oddychalności za bardzo nie ubije, a nieco spowolni wchłanianie wody. Raczej się nie pakuj w żadne Nikwaxy do bawełny, bo to się nie sprawdza, szkoda kasy.
  • Rogi Ci wystają pewnie dlatego, że nie zrobiłeś odpowiednio półokrągłego szwu, lub zaszyłeś prostą linią... Albo łuk szwu jest nie w tą stronę, jeśli tak, to musisz rozpruć i zrobić "półksiężyc" w drugą stronę, ja za pierwszym razem zrobiłem ten sam błąd ;)

    Co do impregnatów, to chyba jest to jeden kit, którego użyjesz. Możesz popróbować poszukać nano-czegoś tam, legendy głoszą, że działają nieźle. Z tego co wrzuciłeś, to pamiętam, że na NGT Wolysport miał dobrą opinię.
  • W nano się nie chcę bawić do kurtki za 50zł. Jedna buteleczka oscyluje od 40 do 50 zł, to nie ma sensu. Szew jest półokrągły, ale nie jakoś zabójczo, jutro fotki jakieś wrzucę to sam zobaczysz. Ogólnie nie jest źle, ale może być lepiej.
  • No, jest gicior, sam bym lepiej nie zrobił ;) Poza tym pewnie czujesz sam, że teraz jest tak jak ma być, a kapturek leży jak trzeba na czajniku :D
  • I teraz ładniej się układa na plecach ;]
    Teraz szukam rzepa i kombinuję z wyciąganym tunelem.
    Jeszcze jedno. Strasznie badziewnie rozwiązali regulację ściągacza w pasie. Żeby cokolwiek zrobić trzeba kurtałę zdjąć i bawić się z trzema sznurkami. O wiele lepsze rozwiązanie było w holenderskiej parce. Końce sznurka ze stoperami wychodziły na zewnątrz pod napą zamka.
  • Też mnie to denerwuje... Ściągacz taki jak w zwykłej M65, czy każdej innej normalnej kurtce byłby idealny, albo taki jak w M51, z możliwością wyprowadzenia sznurków na wierzch.
    Aczkolwiek jakby się kto uparł, to można by to było własnoręcznie zmodyfikować... Mam w planach lekkie przeprucie i odchudzenie do ludzkiej postaci Field Parki Helikona, może przy tej okazji coś pomajstruję przy ściągaczu :]
  • Panie cycuś wyszło
  • Fajne by były jeszcze skośne kieszenie na ręce. Albo pod spodem tych dużych dolnych (tak jest chyba w tym najnowszym smocku), albo troszkę nad nimi.
  • nie problem naszyć
    :-"
  • A ja swoje w Helikonie właśnie chcę wywalić w cholerę i pozaszywać, bo ani nie używam, ani mi do niczego nie potrzebne, a tylko całe to ustrojstwo z polarkiem zwiększa masę i "objętość" kurtki w dolnej części :P