nie wiem czy gramatura 600 oznacza po prostu, że jest 2 x grubsza od 300. Na pewno waga jest 2x większa na m2, tzn. 600g/m2 zamiast 300g/m2 (bo taka jest definicja gramatury), a to nie musi wcale oznaczać, że jest dwukrotnie grubszy. Na pewno jest gęściej tkany.
Jest chyba tak jak piszesz. Tkanina może być 2 razy gęściej tkana. Bo w grubości obu polarów, większej różnicy nie widać. Najlepiej by było, wyciąć z obu polarów fragment np. 20x20 cm. i zważyć... :D
Sam w sobie "polar" użyty w Polartecku jest o niebo milszy i schludniejszy niż ten we francuzie, nic w nim się nie pruje ani nie targa, no ale do najcieplejszych nie należy, kwestia może szycia, kroju bądź nie wiem czego, pod softem o niezbyt wygórowanych parametrach dawał sobie radę zimą nawet i przy -20 ok 2-3 lata temu, ale np przy wietrze nawet i w porównaniu do patriota od helikona co nie jest wielkim porównaniem to po klacie dawało wiatrem dobrze, na nie korzyść francuza jesienią w zeszłym roku.
Polar do ECWCS ma po prostu inną, mniejszą gramaturę (200 a nie 600 jak ten Seyntexa dla armii francuskiej) więc siłą rzeczy nie może być tak ciepły, ale to nie są porównywalne typy, bo każdy ma nieco inne zastosowanie. Zauważcie, że np. US Marines zażyczyli sobie osobny model polaru bo w Afganistanie było im po prostu za zimno (wiatr, niska temperatura, itd.) i dlatego od 2006r. używają polarów z serii MCWCS (Mountain/Cold Weather Clothing System) czyli górskiej odmiany MCCUU, polar w odmianie Wind Pro. Sam mam zagwozdkę czy kupić ECWCS-a, francuza czy MCWCS-a (link: http://ciehub.info/clothing/CW/MCWCS.html).
Ja osobiście mam francuza, i stąd moje spostrzeżenia, a skąd są te dane, że ona ma taką wysoką gramaturę, z tym ,że zaczynamy zasmiecać wątek o kurtce N3B dobrze by było przenieść się z dyskusją do wątku o polarach http://m65.org.pl/forum/discussion/36/taktyczne-polary#Item_30 , ale ty panzerze i falkland wg kolejności pisania jak tutaj przenieść to osobiście musicie do wątku.
Nie ma za co przepraszać, też uczestniczyłem w rozmowie, tak już jest na forum no ale jak mówiłem rozmowa może nie w temacie, ale o tematyce która można poruszyć, więc jak pisałem możemy przenieść swoje posty, do wątku o polarach i dalej tam pisać, ja mimo, że jestem administratorem nie mam takich uprawnień,
Żeby nieco odświeżyć wątek, napiszę kilka słów o swojej podróbie parki N-3B Helikona :)
Przez święta i sylwestra, zdarzyło mi się w niej łazić w różnych temperaturach poniżej zera, będąc na Podhalu u teściów.
Przy temperaturze -5 stopni, mając na sobie t-shirt, cienką bawełnianą koszulę, polar "czarnuch" WP oraz N-3B Helikona na to, odczuwałem jednak trochę chłodu, nie było mi tak ciepło, jak bym się spodziewał. Owszem, jak się człowiek rusza, nie stoi w miejscu, mając na sobie jakiś lepszy podkoszulek z długim rękawem, grubszy polar, to i nawet ten Helikon przy -10 obleci, chociaż nie powiem, żebym się przegrzewał. Znacznie lepsza sytuacja była, gdy pod Helikona wsadziłem dwustronną watowaną podpinkę marki Schott (kupiona za jakieś 30 zł na Allegro, podobno dedykowana pod parkę N-3B) - która sama z siebie tak w ogóle jest cieplejsza, niż N-3B Helikona. W takim zestawie było już ciepło, jak trzeba. Jest to dla mnie optymalne połączenie do spokojnego łażenia po mrozie - sprawdziło mi się nawet, gdy wieś moich teściów nawiedził mróz rzędu -19, -20 stopni. Termika z waciakiem Schotta poprawiła się ponad dwukrotnie. Bez tego Helikon jest nędzą, sam z siebie sprawdza się może w okolicy 0 stopni. Wkurza mnie poza tym bardzo opornie zapinający się pod szyją mosiężny zamek w Helikonie - gdy chcę zapiąć kaptur w "tubę", która dość dobrze chroni przed bocznym wiatrem, to się muszę zdrowo naszarpać przy tym.
Inna ciekawostka dotycząca mojego Helikona - z głupia frant zważyłem tę kurtkę zwiniętą w kłębek na elektronicznej wadze kuchennej. Powtarzający się wynik oscylował między 1488 - 1490 g. Jak na kopię N-3B prawie 1,5 kg to trochę ciut za lekko. Kurtka M65 z podpinką waży chyba więcej. Nic dziwnego, że Helikon słabo "grzeje". Producent mógł przy tej wadze z powodzeniem dać dwa razy tyle ocieplenia, niż dał, jak nie więcej.
Co do rozmiarówki, to mam L-kę. Mam 175 cm i ok. 110 w klacie. Na wrzuconym tutaj zdjęciu widać, jak Helikon na mnie leży:
Pod kurtką mam jakąś koszulę i polar "czarnuch" Wojska Polskiego. Jak dla mnie kurtka mogłaby być jeszcze nieco dłuższa, ledwo sięga mi za tyłek, zaś sznurek ściągający w pasie jest dla mnie za wysoko - ściągacz wypada gdzieś pomiędzy nerkami a cyckami. Zdecydowanie wolałbym, żeby ten sznurek był niżej, tak jak chociażby w M65 - tam jak się ścisnę w pasie, to jest prawidłowo. Żeby ścisnąć kurtkę w pasie, żeby mi nie podwiewało od spodu po nerach, musiałem przepasywać się paskiem od spodni z wierzchu. Wyglądało dziadowsko, ale momentami pomagało :)
Generalnie, jak ktoś jest zmarzluchem (ja jestem, gdy się mało ruszam), to N-3B Helikona nie jest dobrym pomysłem na samodzielną kurtkę zimową - to taka namiastka N-3B na zimną jesień i zaczątki zimy. Trzeba coś pod nią dołożyć, najlepiej jakiś drugi waciak, albo grubszy polar.
Blatio - pozwoliłem sobie zważyć jeszcze raz swoją N3B tym razem na wadze elektronicznej i wychodzi 2,4 kg. Falkland - zwracam honor, miałeś rację z tą wagą kurtki.
hej, wracam do tematyki tego wątku. Dziś ściągnąłem sobie z Internetu najnowszą specyfikację parki N3B - MIL-DTL-6279M z 2003r. Jakby ktoś był zainteresowany podaję link do strony: www.everyspec.com.
No widzisz :-) Mówiłem przecież że to ciężka kurtka. Jak się ją tylko weźmie do ręki to od razu to czuć. A w rozmiarze XL pewnie waży ze 3 kg., czyli tyle ile dwa helikony ;-)
Dzisiaj u mnie przez cały dzień utrzymywał się fajny mróz w granicach -15. W końcu mozna było założyć N3B. Pod parką tylko koszulka termoaktywna z krótkim rękawem brytyjskiej armii a na niej francuska bluza legionisty olive drab i przez 7 godzin pobytu w lesie warunki komfortowe.
A u mnie jest -8 stopni. Założyłem parkę M65 z kapturem, a pod spód zwykłą bawełnianą bluzę z kapturem. I było mi niestety zimno. Może nie jakoś tragicznie, ale na tyle że nie miałem chęci chodzić po dworze. Natomiast kaptur się sprawdził, bo szyję i głowę było w porządku.
Witam Czy ktoś z kolegów posiada parkę N-3B w rozmiarze L lub XL ? Chciałbym taką kupic ale zastanawiam się nad długością rękawów.M65 noszę w rozmiarze ML i przy wzroście 186 długośc rękawów jest idealna .Wiem że parki N-3B mają w rozmiarówce rękawy trochę krótsze .Nie mam możliwości przymierzenia.Jeżeli ktoś z kolegów mógłby zmierzyc długośc rękawa od pachy w rozmiarze L lub XL byłbym wdzięczny.Pomocny byłby też rocznik z którego jest kurtka bo wydaje mnie się że późniejsze kontrakty były trochę większe ale to tylko wnioski z Alle
Dzięki za informacje .Ściągacz powinien chyba zostac w rękawie czyli sam rękaw wychodzi ok 46 cm(zakładam że ściągacz 5 cm).Z informacji jakie mam od mcm ma rozmiar M rękaw od pachy też jest 46 cm.Wynika z tego że parki kontraktowe N-3B różnią się tylko chyba szerokością .Sprzedawca na Alle podaje że L właśnie z 2003 r sam rękaw bez ściągacza ma niby 49 cm i bądź człowieku mądry
hej, jedzie do mnie N-3B Sage Green, kontrakt Lancer Clothing z 79r. w rozmiarze Large, używana, stan bdb. Polowałem na nią od wielu miesięcy, ale cena była zaporowa. Mimo to w końcu zebrałem środki bo jestem pewien, że warto było. Podzielę się wrażeniami z użytkowania parki jak tylko dotrze pod moje drzwi, choć zima chyba raczej w tym roku już odpuszcza i nie będzie większych okazji to testów....
hej, parka N-3B Large z 79r, dziś dojechała, najpierw wymiarówka:
-obwód w klacie: 140cm
-dł. parki z tyłu od miejsca wszycia kaptura do dolnej krawędzi: 83cm
-dł. rękawa od pachy: 47cm
Elastyczne ściągacze (dł. 6cm) nie wystają poza krawędź rękawa, powiedziałbym, że są jakby "schowane" w rękawie i kończą się ok. 1 cm od krawędzi wewnątrz rękawa. Przy moim wzroście (193cm) mogłyby być o jakieś 2 cm dłuższe ale ujdzie.
Wyszedłem dziś w niej na dwór (2st. C) przewietrzyć zapaszek magazynowania. Jest b. ciepła, na taką pogodę nawet zbyt ciepła (specyfikacja mówi o temp. poniżej -10C).
Mam b. przyzwoitą parkę cywilną Esprita na puchu (mniej więcej cenowo ten sam poziom) i moim zdaniem N-3B jest cieplejsza.
Najlepsze 2 rzeczy w N-3B to moim zdaniem obszerny kaptur zapinany wysoko zamkiem tworzący coś w rodzaju tuby szczelnie osłaniającej całą głowę podczas mrozu, wiatru i zamieci śnieżnej oraz 4 obszerne kieszenie wyłożone w środku wełnianą podszewką (jak w starych M-51).
Trojanman, tak jak pisał ziomek to kontrakt, nawet nieco tańsza od mojego ostatniego nabytku, ale moja jest z lat 70-tych. Greenbrier był znany z szycia N-3B. Large to moja rozmiarówka (193cm wzrostu), ale już na granicy, bo rękawy mogły by być dłuższe o jakieś 2-3cm. Klata ma obwód 140cm, ale pamiętaj, że to rozmiar zewn. a ta parka jest ciepła, gruba, więc faktycznie wychodzi jakieś 130 cm w obwodzie, ale nadal to wystarczy, chyba, że pod spód napakujesz mnóstwo polarów i innych wynalazków.
A co do kończącej się zimy to nie ma lamentu, będzie jak znalazł na kolejny sezon albo jakieś wyjazdy w góry.
Długość od wszycia kaptura do dolnej krawędzi zmierzona na plecach 84cm, szerokość między pachami (klata) 65cm, długość rękawa od wszycia kaptura 83cm, długość rękawa od pachy 48cm
Idzie wiosna, robi się ciepło. U mnie jest 8-10 stopni. Całe szczęście że jednak nie kupiłem parki N3B. Nie jestem zbieraczem, tylko użytkownikiem. Więc po co ma wisieć w szafie? I w zeszłym roku było to samo, zima była u mnie tak samo ciepła jak i w tym roku. Podpinka od spodni M65 leży u mnie w szafie już trzeci rok. Użyłem ją może ze trzy razy na krzyż. Żałuję że ją kupiłem. Pieniądze wyrzucone w błoto.
Panowie, czy ktoś użytkował i w kilku słowach porównałby ze sobą parki kontraktowe N3B i bundeswehry pod względem przydatności do długiego przebywania na mrozie?