I muszę powiedzieć ,że jest to kawał naprawdę fajnie pomyślanej kurteczki, trochę długa jak na mój gust ale kwestia przyzwyczajenia się.10 kieszeni sprawia ,że można się w nią nieźle zapakować, krój obszerny nie krępujący ruchów (wiem że pisze o kwestiach oczywistych dla smocków ale nie miałem wcześniej z nimi do czynienia poza s95 którego miałem ale nie nosiłem) trochę drut w kapturze irytuję więc chyba zniknie a tak po za tym nie mam uwag.
kilka fotek mojego smocka :
a tak wygląda w komplecie
po ściągnięciu ściągacza na dole można ją trochę podwinąć i skrócić
oczywiście raczej w takim zestawieniu jak powyżej biegać nie będę
Fajnie że wreszcie guziki są kryte patkami. Po prostu fajniej to wygląda, niż te ogromne archaiczne guziki na wierzchu. No, nawet to pasuje do siebie. MTP z 3 colorem ;-)
Zastanawiam się tylko jak wygląda rozmiarówka, bo kupiłem sobie kiedyś w rozmiarze 170/104 i dobrze leżał pod warunkiem, że nic więcej pod spodem nie miałem podczas gdy desert smock w rozmiarze 190/104 jest na tyle luźny, że mogę pod spód założyć 2 polary i nadal mam na tyle luzu by móc się wygodnie poruszać.
Myślałem też czy może na gwiazdę sobie takiego nie sprawić ale jakoś na allegro dużego wyboru nie ma nawet w modelach używanych.
Ps. Miał może ktoś okazję zetknąć się z polską kurtką ćwiczebną komandosów? Jest bardzo podobna krojem do brytyjskich smocków tyle tylko, że na allegro ceny zaczynają się od 500. (co prawda na ogół to zestawy razem z polarem ale i tak to strasznie wysoka cena jak za coś rodzimej produkcji)
Zapomniałem dodać, że ten smock w rozmiarze 170/104 oddałem ale niektóre z jego rozwiązań planuje wdrożyć do mojego smocka w pustynnym kamuflarzu bo mam materiał z innej kurtki więc mogę wprowadzać usprawnienia.
Puki co to dodałem 2 dodatkowe kieszenie z tyłu kurtki i planuje teraz zrobić płaską kieszonkę na rękawie akurat by można było tam umieścić kartę do metra albo mały notes.
Mam pytanie do wszystkich posiadaczy smocków... czy probował ktoś je impregnować, jak tak to z jakim skutkiem? Osobiście dość mocno mnie to irytuje, wystarczy ze trochę pokropi deszczy lub jest duża wilgotność a mój smock robi się niekomfortowo wilgotny. Ostatnio dogrzebałem się czegoś takiego http://hunt-fish.eu/pl/p/GREENLAND-WAX-WOSK-DO-IMPREGNACJI-ODZIEZY-FJALLRAVEN/389 Ten wosk jest niby przystosowany do materiału G-1000 ale tak prawdę mówiąc dużej różnicy w gęstości tkaniny nie ma. Jak myślicie miało by to prawo bytu?
Nowe mają oryginalną impregnacje, założenie kurtki jest przeciw wietrzna i transportowa, bo na deszcze jest parasol, albo membrana, więc jaki sens tej impregnacji, podobnie jak przy kurtce m65.
Po tygodniu w terenie przy niesprzyjających warunkach pogodowych wiedziałbyś jaki sens jest w tym by ubranie wierzchnie nie przemakało :) Membrany również posiadam ale nie są tak pakowne, a noszenie takowej w plecaku jako awaryjnej kurtki przeciwdeszczowej mija mi się z celem. Nie wspominając już o dodatkowym balaście a o tym że nie było by czasu na nakładanie czegoś takiego
No to smock na takie warunki się średnio sprawdzi, bo i tak będziesz moknął, do tej kurtki dodatkiem jest MVP, którego się ubiera, albo na, albo pod smocka.
MVP zakłada się raczej na smocka, bo te kurtki mają ostro zawyżoną rozmiarówkę. Mam 180/112 i nawet po założeniu grubej bluzy dalej jest ona namiotem. Można jeszcze zapodać pod nią podpinkę od m65 i dopiero wtedy leży jak trzeba. Leży wtedy ona jak smock o tym samym rozmiarze na samej tylko bawełnianej luzie. Mogłem kupić o rozmiar mniejszą, ale trafiła się nówka i to jeszcze rzadki model szyty dla RAF-u. Więc wziąłem bez wahania. Ma ona ogromne kieszenie na wysokości bioder tak jak smock. Można spokojnie schować łapki lub jakieś kalmoty. Pozostałe MVP nie mają żadnych kieszeni, więc jest to dla mnie nie do zaakceptowania. Czasem pojawiają się też modele z kieszeniami na klacie i są lepsze od tych bez kieszeni, ale wiadomo że kieszenie na biodrach są najbardziej wygodne i bardziej praktyczne. Sprawdziłem ją ostatnio na sporym deszczu. Nic nie przecieka. Woda najpierw się perli a po dłuższym czasie zewnętrzny materiał lekko namaka, ale po kurtce dalej ścieka woda. W środku natomiast jest całkowicie sucho. Może nieco chłodno, ale sucho, a to jest najważniejsze. Od tej kurtki jedynie folia będzie lepsza ;-)
Starsze mvp nie mają kieszeni ale te nowsze już tak. S'2005 już ma. Fakt, rozmiarówka jest zawyżona ale zakładanie membrany pod smocka, który służy jako nośnik sprzętu, nie jest takie głupie. Poza tym chroni się ją przed rozdarciem.
Jeśli pada deszcz to po co na nieprzemakalną kurtkę zakładać przemakalną? Tylko dlatego że ma więcej kieszeni? Jakoś mnie to nie przekonuje. A że może się rozedrzeć? Może, ale nie musi. Doniczka też może spaść komuś na głowę. MVP to kurtka nieprzemakalna i oddychająca, więc najlepiej się sprawdza jako okrycie wierzchnie, tak samo jak Goretex.
Brytole podchodzą do tego inaczej bo oni sporo oporządzenia noszą w smocku, co władujesz smocka pod MVP i będziesz rozpinał przeciw deszczówkę, moknął, podobna sytuacja gdy lekko siąpi, smigasz w smocu puki bardziej nie pada, albo smock już puszcza, potem gore pod smocka i masz cały czas dostęp do ekwipunku i suchą kurtkę na sobie, a nie masz mokrej kurtki na sobie i membrana po części jest chroniona przez smocka przez zniszczeniem. po co się dodatkowo pocić z membraną na sobie i dodatkowa ze smockiem pod nią.
Devil ma rację. Brytole m.in. w taki sposób nosili MVP (zwłaszcza to pierwszej generacji, które kieszeni na wierzchu nie posiadało - MVP pod smocka. Smock może sobie przemoknąć, służy to targania ekwipunku, kiedyś i tak wyschnie. MVP pod spodem chroniło i tak żołnierza przed przemoczeniem.
A ja myślę, że oni zakładają bieliznę termoaktywną, na to ewentualnie polar jeśli jest chłodniej, a na to wszystko kurktę MVP - podobnie jak żołnierze amerykańscy. Jeśli smock przemoknie to i przemokną wtedy kieszenie oraz to co jest w środku. Poza tym mokry smock robi się ciężki, co nie jest komfortowe dla żołnierza. Smocki zostały zaprojektowane na suche warunki pogodowe podobnie jak emka. A do noszenia klamotów to służą inne wygodniejsze rzeczy...
W nowych systemach odzieży pewnie tak jest, ale jeśli chodzi o stary, jeszcze systemu S'95, to MVP było przeznaczone do noszenia na i pod kurtką. Wystarczy zerknąć na ten słynny obrazek instruktażowy:
MVP nazwany tutaj "Stashaway Rainsuit", w ostatnim zdaniu opisany jako "May be worn over or under the Field Jacket".
To samo można wyczytać na stronie niezastąpionej Mer:
"Ponieważ na poligonie nie jest ładnie i pięknie, większość Twojego mundur i tak przemoknie. Jedyną częścią ciała, którą opłaca się utrzymywać w stanie ciepłym i [w miarę] suchym to korpus: to też kurtka cieszy się większą popularnością, niżeli spodnie. Kurtkę GoreTex można nosić pod kurtką lub na wierzchu kurtki - wybór jest Twój. Logicznie rzecz biorąc, jeśli zdążyłeś przemoknąć do suchej nitki, kurtkę GT zakładasz pod mokrą kurtkę Combat Jacket. Większość żołnierzy zakłada GT na wierzch Combat Jacket, ponieważ GT jest bardzo ładna, i nie ma innej okazji by ją założyć i się w niej pokazać przed resztą plutonu. Dużo się czyta i słyszy o tym, jak to kurtka GT jest uszyta z wielce delikatnej membrany, która nie jest odporna na uszkodzenia mechaniczne, jak to nie powinno sie jej nosić na wierzchu itd. Jak żyję, tak nikt nigdy nie słyszał ani nie widział podartej kurtki GT - może dlatego, że tak naprawdę membrana potrafi swoje znieść, może dlatego, że żołnierze jednak uważają aby nie podrzeć kurtki na byle zasiekach."
No właśnie, czyli obrazek dokładnie pokazuje jak ja to sobie obmyśliłem ;-) No i samo to że kurtki MVP mają zawyżone rozmiary może zastanawiać. A druga rzecz, jeśli kurtka MVP jest mokra, to wystarczy ją zdjąć i powiesić na wieszaku. I dalej można chodzić przykładowo po jakiś pomieszczeniach np. stołówka, magazyn itp. w suchym smocku, a w kieszeniach mieć przy sobie suche najpotrzebniejsze rzeczy, niż wieszać mokrego smoka i zostawiać rzeczy osobiste gdzie popadnie. A do noszenia większych klamotów służą ładownice a nie kieszenie od smocka. Nylon jest strasznie mocny, ciężko go rozerwać. To nie jest przecież zwykły poliester. Membrana nylonowa nazywana jest nawet terminem "PROTECT" czyli ochrona ciała lub tego co jest pod kurtką. Z nylonu robią ubiory motocyklowe, dla straży pożarnej i innych służb pracujących w trudnych warunkach. A jak kurtka się nawet podrze to dostaję się nową. W końcu kurtka ma być dla człowieka, a nie człowiek dla kurtki. Ale jak ktoś będzie ją sobie nosił to już jego indywidualna sprawa i jego upodobanie.
P.S. Jak żyję też nigdy nie widziałem rozdartej membrany.
Weź to wytłumacz Brytolom, mają swój świat i tyle ot, a wracając do kamizelki taktycznej jeśli używają kamizelki kuloodpornej to używają wtedy zazwyczaj kamizelki taktyczne, mają swoje podejście jak tak lubią ich sprawa, My tyle co sobie możemy podyskutować.
Falkland, ten PROTECT to są warstwa zewnętrzna i wewnętrzna, pomiędzy którymi znajduje się wrażliwa na zabrudzenia i rozdarcia membrana. Nylon z wierzchu i w środku ma chronić membranę a nie ciało czy to co jest pod kurtką.
Brytole i tak zrobią po swojemu :D Swoją drogą, miałem kiedyś w rękach "gołą" membranę Gore-tex, dawno temu w jakimś sklepie outdoorowym leżała sobie taka biała rękawiczka z Gore i nieduże akwarium z wodą. Można było założyć sobie tę rękawiczkę na dłoń i mieszać sobie w tym akwarium, żeby zobaczyć, że nie przecieka. A przy okazji w samej rękawiczce miała się dłoń nie pocić, itp... W każdym razie sama membranka sprawiała naprawdę delikatne wrażenie... A o Sympatexie już nie wspomnę (choć to membrana zupełnie innego rodzaju, o innej zasadzie działania) - Sympatex w dotyku i wyglądzie przypomina cieniutką przezroczystą folię, niczym z woreczków jednorazowych do pakowania mięsa w sklepie.
Fajna "kangurka"/anorak - British Army Lighweigh Thermal Buffalo Jacket (PCS - Personal Clothing System), gdzie można coś takiego u nas dostać? Kolor jasno-oliwkowy . Na "uboju" z przesyłką nowy kosztuje ponad 300zł.
Na allegro się pojawiają sporadycznie, w sumie to sam sobie na swoje pytanie odpowiedziałeś gdzie można kupić, pocieszeniem jest to. że Buffalo kosztuje raz tyle.
Za jakiś czas staną się popularne i będą pewnie podobnie dostępne jak Softie, albo inny szpej brytyjski.
Z innej beczki - jakiś czas temu znalazłem na Alledrogo takiego oto pięknego, czarnego smocka w ripstopie :D Było zresztą u nas na "Co ciekawego na..." - tam też go znalazłem :D
Rozmiar 180/104, bardzo mi pasuje. Na drugim zdjęciu mam pod spodem grubszy waciak. Ciekawostki - kurtka ma pagony na ramionach, zaś nad górnymi kieszeniami znajdują się dziwne, małe szlufki. Ja się teraz pytam: po co? :P
Poza tym kurtka bardzo przyjemna, na żywca prezentuje się lepiej niż na zdjęciach. Czarny kolor pasuje na wszystkie okazje.
Chyba sobie taką sprawię :-) Snugpak Anorak ma 2 kaptury (wersja ocieplana i nieocieplana), można go zrolować w worek kompensacyjny) Inny anorak - tym razem Combat Anorak w kolorze kojota, jego cena powaliłaby nawet słonia.
Snugpak zacny, zacny... gdyby mi gotówka leciała z kranu, miałbym większą szafę i bardziej tolerancyjną żonę, to bym chapał taki szpej jak pies boczek :D