Wygląda na to, że jesteś tu nowy. Jeśli naprawdę jesteś tym zainteresowany, kliknij w te przyciski!
w klacie mam ok 110. Weszła spoko. W brzuchu troche mało miejsca ale chwilka pracy nad sobą i zrobi się luźniejsza. Na pewno to nie jest odpowiednic SR bo ja w MR wchodze na t-shirt na styk.
Jest długa, sięga prawie za tyłek. Także na lato będzie jak znalazł.
ogo2: a możesz podrzucić linki do takich sklepów? Mam kuzyna w kanadzie więc może pomoże.
~jechu
Niekoniecznie miałeś naszytą taśmę USAF. Taśmy z napisem US ARMY mogą mieć różną długość. Być może ktoś sprzedając kurtkę zostawił dla siebie stary i rzadki patch, a naszył wersję ogólnie dostępną. Te nowe taśmy wyglądają jak śmierć na chorągwi, więc rzeczywiście lepiej się ich pozbyć. Albo stary patch, albo nic - takie jest moje zdanie
Płacić za licznik 4 razy więcej tylko dlatego że nie ma kabelka to jakieś nieporozumienie. Kupiłem ostatnio najprostszą Sigmę na świecie. Ma tylko zegarek, dystans całkowity, dystans dzienny, stoper i prędkość. I to mi wystarcza. Kiedyś miałem najdroższą Sigmę jaką produkowali, łącznie z termometrem, iluminacją, spalonymi kaloriami itd. Miała jakieś 12 funkcji. Kosztowała 120 zł. 15 lat temu, więc był to full wypas na tamte czasy. Ale co z tego? I tak używałem zwykle 3, góra 4 funkcji. Zatem wychodzi na to że reszta funkcji była mi zbędna, toteż kupiłem teraz podstawowy model Sigmy. Szkoda tylko że nie posiada pamięci prędkości maksymalnej. Bo to ważna rzecz, podczas bicia własnych rekordów :)
Reszta zdjęć w linkach:
http://imageshack.us/a/img5/4283/16052013783.jpg
http://imageshack.us/a/img545/7081/16052013782.jpg
http://imageshack.us/a/img29/9766/16052013780.jpg
http://imageshack.us/a/img607/3186/16052013779.jpg
http://imageshack.us/a/img9/4908/16052013778.jpg
http://imageshack.us/a/img707/441/16052013777.jpg
http://imageshack.us/a/img841/7631/16052013776.jpg
http://imageshack.us/a/img705/8510/16052013787.jpg
http://imageshack.us/a/img845/3810/16052013786.jpg
Po założeniu, mam 180 cm. wzrostu, sięga mi do okolic kostek.
Monterze, ale paskudztwo żeś kupił!!! b-(
Używane?
W licznikach które miałem nie zerwałem kabelka przez 15 lat - czyli tyle ile jeżdżę. Wystarczy dobrze owinąć kabel wokół widelca, główki ramy a na końcu linki hamulcowej i sprawa załatwiona. Jak coś wisi to wiadomo że się urwie. Jedynie kiedy złamię widelec czy urwę kierownicę, to wtedy stracę kabelek od licznika.
Co do Rata to nóż fajny, ale trochę za ciężkawy. No i bardziej podoba mi się wersja militarna ;)