Ja kupiłem trzy M65 (WD, OG, DTC) w pięknych stanach i fajnych kontraktach (OG - 74, DTC - 89 - eksperymentalny!) za 120USD z przesyłką. Płatność PayPallem bez problemów. Istotne jest, aby wysyłający wpisał w deklarację "gift" o wartości poniżej 40USD, bo jak nie to rypną VAT i cło.
Witam! No i zakupiłem moją pierwszą kurtkę M65... Kurtka firmy Helikon-Tex z oferty internetowego demobilu "RECONDO". W ramach wstępnych testów poddałem kurtkę "próbie wody" pod prysznicem;). Część wody spłynęło, reszta wsiąkła w materiał - mimo tego kurtka nie przemokła. Poczekam na jakiś deszczyk i wtedy zweryfikuję jej impregnację o której zapewniał mnie Pan sprzedawca sklepu "RECONDO". Teraz romiar... wybrałem L/R bez żadnego mierzenia, kurtka leży idealnie... z podpinka jak i bez:). Kolor - ładny oliwkowy:) - zobaczymy jak długo taki pozostanie... Tak na podsumowanie : kurtka uszyta starannie, materiał wygląda na mocny,całość ładnie się prezentuje. To będzie na tyle moich pierwszych wrażeń, dalsza część po "testach" terenowych. Pozdr.
HADES - a zamek masz prosty? A co do wsiąkania wody... w moim kontrakcie So-Sew z 1984 woda prawie cała spływa... niemal nic nie wsiąka ;) ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Zamek prosty, przynajmniej narazie..., zobaczymy jak to bedzie po pierwszym praniu... Nie przejmuję się jednak, majątku nie wydałem, ale wiem wiem jedno że to nie będzie moja ostatnia M65 i jak tylko wyczaję kontraktową w moich rozmiarach to odrazu kupuję:) Pozdr.
Najważniejsze, że jest to "Coat, cold weather" - czyli pewnie kurtka M-65. Potem warto od razu przejść do dolnej tabeli "Technical characteristics" i sprawdzić, czy się zgadza rozmiar (Small/X Short), a potem na przykład "Special features", a których wynika, że to kurtka w woodlandzie, a rekawy mają jeszcze sztormklapy. Nazwą producenta i datami zamówień nie trzeba się tu sugerować, bo nie one są ważne. Na stronie podawane są tylko ostatnie daty kontraktów i ostatni producent, jaki dostał zamówienie na szycie w tej konkretnej specyfikacji. Stare kontrakty (jak np. z 1997 roku nie są podawane), ale skoro masz taki na naszywce swojej M-ki, to znaczy że wszystko się zgadza i z kurtką jest wszystko ok ;) Najważniejsze, że się zgadzają cechy NSN. ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Test kurtek M65 (kopii) jest w 2/2007 MMS Komandos... Najlepiej z nich, a są modele różnych zagranicznych firm, wypada kurtka polskiego Helikon! ------------------------------------------------------- gurdip
Mag, taka malutka prośba i porada: Zanim wkleisz bardzo długi link, wejdź na www.tiny.pl i skróć go, bo się tu bardzo stronka rozwleka na boki ;) A konflikty niech ucichną, bo kłócić się nie ma o co, najważniejsze, że i tak na tym forum są sami kulturalni M-kowicze :) A co do artykułu w Komandosie, to poczekam aż go przeczytam... Ale osobiście uważam, że każdy test powinien być bardziej "techniczny" niż "legendarno - propagandowy". A propos - mam pytanie: czy ktoś posiada może numer Komandosa (zdaje się z 2004, pierwsza połowa, nie pamiętam dokładnie), w którym był ten słynny oglądany przeze mnie artykuł i M-65 i jej historii? Jakby kto miał, a mógł odsprzedać, to proszę tutaj: blatio83@tlen.pl ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Link do naszywek? A proszę: [55]http://www.tioh.hqda.pentagon.mil/DUI_SSI_COA_page.htm Szukaj. Na marginesie dodam, że identyfikacja tej drugiej naszywki raczej jest błędna. PS. Królik nie jest szarmancki, znużony, miły czy nie. Jest rzeczowy.
Witam ponownie... Panowie specjaliści od eMek mam pytanko... zauważyłem dzisiaj w mojej emce coś dziwnego.. Chodzi mi o dolne ściągacze sznurkowe - jeden koniec wychodzi od wewnętrznej strony kurtki z tzw nita, natomiast drugi nie wychodzi z nita bo nie ma go w kurtce, wychodzi normalnie z "szycia" kurtki. Czy to normalne?, czy mam jakiś unikat helikoński;) Pozdr.
Norma. Lewy z nita (lub obrębionego otworka), prawy z tunelu. Przyczyna jest prosta - załóż kurtkę i zobacz w którym miejscu wypada koniec dolnej prawej krawędzi z przodu.
Spoko spoko, w M-ce chyba nie ma nieprzemyślanych rozwiązań, wszystko jest jak ma być... :P Tylko zastanawiał mnie zawsze w M-kach brak jakiegokolwiek wieszaka... W sumie by nie zaszkodził? A jednak nigdy go w kontraktach nie było... ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Niestety, to chyba jedyna wada M-ki. W sumie to tak naprawdę żaden mankament, nie licząc charakterystycznych grymasów na twarzach szatniarek/portierów, kiedy oddaje im (oczywiście nie bez oporów) swoje M65. Noszę ją dopiero od dwóch miesięcy, ale już wiem,że nie zamieniłbym jej na żadną inną kurtkę. Przy najbliższym większym zastrzyku gotówki zapoluje na kontrakt (aktualnie mam cywilną Alphe). P.S Może zabrzmi to dziwnie, ale zauważyłem, ze jestem chyba najmłodszym fanem M-ki w tym gronie -mam lat 17.
A ja właśnie piorę parke M-51, wreszcie mam komplecik do kaptura. Stan jej raczej kiepski, no ale klimatyczne są takie łachy wyciorane. Materiał bardziej miekki niż w parce M65, no i ma pagony. Potem obowiazkowa impregnacja w nikwaxie do bawełny. A pytanko czy parki były obszywane tak jak kurtki?
Parki NIE BYŁY obszywane. Kurtka faktycznie moja (w sumie to nawet trzy kurtki), ale do jakiego numeru Komandosa Adaś odsyła, to pojęcia nie mam. Kupuje to czasopismo bardzo sporadycznie.
Artykuł z historią M-65 to numer 2/2004. Z tego co widziałem, to jeszcze jest osiągalny w archiwum Komandosa. ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
No mojej podpice jest tylko rozmiar Medium... nie ma wyszczególnienia długości... ale pasuje w sumie tak samo do M/R jak i do M/S... może nawet lepiej do M/S. Nie wiem czy podpinki występowały w innych długościach... ale powinny, bo rękawy kurtki trzeba przypiąć od środka i za krótki rękaw podpinki by "podciągał" w górę rękaw kurtki. ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
No teraz już wszystko sie wyjasnilo odnosnie kaptura do parki M51 - po co są guziki na górze i to dwa - wpina sie go pod wszyty na stale do parki kaptur - jest podwójny. Podpinka jest ochydna w dotyku - przypomina recznik frotte, no i jest biało-mleczna syf.
Masz późniejszą wersję podpinki. Wcześniejsza była ze sztucznej wełny. Zresztą, to nie ma znaczenia, bo i tak źle ją wpinasz :) Podpinkę starego typu wpina się ŚLISKĄ STRONĄ DO CIAŁA! A Ty, jak większość, wpinasz ją frotte do ciała...
Z moją podpinką do M-65 był pewien problem, który odkryłem dopiero niedawno... i który wykazał pewien stopień mojej tępoty umysłowej wyższego szczebla. Gdy ją kupiłem, to okazało się, że gdy ją wkładam do swojej Cherokee jak trzeba (tzn. naszywką do ciała), to nie pasują guziki do dziurek. No więc przeszyłem guziki w kurtce no i jakoś się udało tę podpinkę wpasować, ale jakoś się dziwnie układała pod kurtką. Dopiero jak kupiłem swojego woodlanda, to wpadłem na to, że może to z podpinką jest coś nie tak, bo przecież one nie są symetryczne i się połapałem, że ta szersza poła jest w niej jakby nie z tej strony co trzeba. Tak więc wykazując się resztką logiki, jaka mi została, wpiałęm podpinkę "na lewą stronę" czyli naszywką do kurtki... no i się okazało, że pasuje. Tak więc w mojej podpince Isratexa jakiś mędrzec, jak się okazało, wszył naszywkę nie z tej strony co trzeba... A ja potrzebowałem kilku miesięcy, żeby do tego dojść... biję brawo samemu sobie. Poza tym nie mogę tej podpince niczego zarzucić. Grzeje nieźle, mimo, że nie wygląda. Zastanawia mnie jedna rzecz, którą zaobserwowałem niemal we wszystkich oryginalnych podpinkach do M-65. Pewnie to szczegół, ale czemu rekawy mają inny odcień zieleni nylonu niż tułów? Czy to ma jakieś znaczenie? ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success Strona: | [110]1 | ... | [111]21 | [112]22 | [113]23 | [114]24 |
Tu jest ciekawa stronka o amerykańskich ciuszkach... [28]http://www.ljmilitaria.com/clothing.htm są sekcje o kurtkach M-51 - M-65. Przy M-51 są i te wełniane podpinki, na zdjęciu widać wyraźnie, że się je nosi jak powiedział królik - gładkim do ciała ;) Cóż, może to takie przyzwyczajenia z filcowo-kocowych podpinek do polskich bechatexów, żeby szorstkim do ciała nosić... Polacy narodem wszak prostym i siermiężnym są :P ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
["jack_x": "autor w tekście powołuje się przy okazji omawiania numerów kontraktów na archiwalny numer Komandosa, kupiłem ten numer i nie ma tam nic na ten temat (w każdym razie ja nie znalazłem) - czy to jakaś pomyłka w artykule, czy źle szukam w tym archiwalnym wydaniu?"] Trza lepiej poszukać, bo pomyłki w artykule nie ma. Zgodnie z tym co jest w nim napisane, kultowy ;) tekst "Kultowa sześćdziesiątkapiątka" aut. Jacek Sadowski był w numerze 2/2004 Komandosa, tak jak napisał już Blatio. ------------------------------------------------------- AdAm
AdAm: cieszę się, że pomyłki w artykule nie ma. Nie chodziło mi o odwołanie do nr 2/2004 (str. 80 Komandosa 2/2007), a o odwołanie do nr 7-8/2004 (str. 83, 4 linijka od góry) - mam nr 7-8/2004 i nie mogę tam znaleźć artykułu n/t "metek sygnatur kontraktów wojskowych opatrzonych ciągiem cyfr zapoczątkowanych skrótami DSA, DLA, SPO". Ale być może źle szukam, jak już raz powiedziałem. Jeśli Ty wiesz gdzie jest ten artykuł w nr 7-8/2004, to proszę o info. Dzięki z góry. ------------------------------------------------------- Szczęśliwy posiadacz pierwszej M-ki
AdAm: tak myślałem, ale wolałem to sprawdzić, dzięki za odpowiedź. Króliku, a jakie tym masz rozmiary swoich 6-ciu M-ek (o ile wolno zapytać :-) i w jakich kamuflażach są? Muszę się jeszcze jednym news"em z Wami podzielić. Wczoraj odwiedziłem w Milanówku kiermasz ciuchów i sprzętu wojskowego (artykuły z magazynów AMW), pogoda była paskudna więc pojechałem w moich Winfield"ach OG i Goldenie WL (do tego fajna czapka patrolówka też WL). Już na miejscu nie tylko kupujący pytali czy nabyłem takie ciuchy na kiermaszu, ale też sprzedawcy zainteresowali się kurtką. Asortyment jakościowo chyba nie wykraczał poza produkty Helikona. Przymierzyłem przy tej okazji spodnie BDU w DTC/ripstop i do tego ten mój wywód zmierza: spodnie miały 2 metki (producent oczywiście Helikon-Tex) identyczne jak metki spodni kontraktowych US z jedną małą różnicą, mianowicie NSN = 8415-05-099-7856. Niemalże odruchowo sprawdziłem ten nr i jak się pewnie domyślacie - trefny. I tak się teraz zastanawiam - czy wrocławski Helikon tak sprytnie podrabia metki, że jest to prawie nie do wychwycenia, czy też NSN jest ok? Krótko mówiąc, czy to możliwe, że polski Helikon realizuje zamówienia kontraktowe US Army? Przepraszam za ten OT n/t spodni BDU, ale na tym forum dość często przywoływana jest nazwa marki Helikon, która to firma produkuje kopie M-ek na rynek cywilny. ------------------------------------------------------- Szczęśliwy posiadacz pierwszej M-ki
Helikon może wykorzystuje NSN z oryginalnych produktów, ale INNYCH... Tak więc jak sprawdzisz NSN na przykład dla spodni, a wyjdzie Ci czapka, to się nie zdziw... Trochę to dziko, ale pewnie zakładają, że nikt tego nie sprawdza. A z zamówieniami dla armii Helikon może mieć tyle wspólnego co ferrari z tarpanem :P ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
M/L jest troszkę za długa, dlatego głównie wisi w szafie. M/S to ta z komandosa. Najczęściej używam DTC i WD. Do DTC powinna być piaskowa podpinka, ale ja używam zielonej. Co zaś do warunków: [51]http://gbgm-umc.org/umcor/photos/afghanistan/michelkersten/2005/15w intersuppliesrecipienttent.jpg nie wspominając o tym, że dobowa różnica temperatur na pustyni w Iraku rzędu 30kilku stopni to nie jest ewenement.
Jack: Co do Helikona - zauwazcie, ze ich "NSN" zaczyna sie zawsze od 8415-05. Czyli kraj producenta wzieli na piatke :-) A jak sie wezmie ten numer i zamiast piatki wstawi 01, to wynik jest ciekawy... Numer tyczy sie spodni Small/Long w kamuflazu woodland :-) ------------------------------------------------------- garf serdecznie pozdrawia
Witam ....i pytam...może zabrzmi pytanie banalnie ale cóż, kto pyta nie błądzi...czy kurtkę m-65 z alphy mozna prać np. w pralce czy tez tylko chemicznie? i to samo pytanie odnośnie podpinki do takowej kurtały oznaczonej als/92 ...wiem, ze są na ich metkach przepisy prania ale cóż język jest barierą ...może ktos pomóc...dziękuję z góry... ------------------------------------------------------- Robo
Prać w pralce możesz, w 40 stopniach, przewróconą na lewo, nie wirować, nie wykręcać, w łagodnym proszku do kolorów lub płatkach mydlanych. Chemicznie też można, nie wiem jak to wpływa na impregnat, Królik pisał, że nie zaszkodzi. Nie chlorować, nie wybielać, nie krochmalić! Co do podpinki, to na metce jest adnotacja: prać ręcznie, albo w pralce, w ciepłej wodzie (ok. 40 stopni), w łagodnym detergencie (jak kurtkę). Podpinki NIE PRAĆ CHEMICZNIE!!! ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Nikwax to impregnat do bawełny, co daje dla mnie najważniejsze to to, iż po jego stosowaniu wzmacnia się wodoodporność tkaniny - wiadomo cudów nie ma bawełna w końcu i tak przemoknie - ale po stosowaniu impregnatu czas suchości się znacznie wydłuży, krople wody nie wsiąkają błyskawicznie ale powstają kuleczki - podobny efekt jest na moim gore TNF"a. Czas schnięcia też jest szybszy - po impregnacji łachy schnęły szybko - ale od razu mówię iż nie porównywałem tego z zegarkiem w ręku, no i zapach taki fajny techniczny. Ogólnie raczej nie zaszkodzi łaszkom i majątku nie kosztuje. To tyle ja tam staram się stosować produkty nikwaxa zarówno do szmat outdoorowych jak i militarnych.
W nikwaxie się pierze normalnie w pralce albo ręcznie. Nie zmienia faktury materiału, jeśli wypłuczesz solidnie. Ślad nie zostaje. A zapach... Hmm... zapach owszem :D;) ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Hmmm.... właśnie przeczytałem ten ostatni artykuł o kopiach M-ek... No coż... Taki "superdokładny" test jak dla mnie to to nie był... Owszem, Helikon wychodzi na zwycięzcę w kategorii wierności wykonania, składu materiału, ale nie ma tam słowa o tym jak się te kurtki sprawują już w konkretnym użytkowaniu - jak jest z ich impregnacją, trzymaniem koloru, wytrzymałoscią materiału, czy trwałoscią zamka... Przydałoby się, żeby ktoś zrobił porównanie kontraktu z Helikonem... takie "terenowe", że tak powiem. Poza tym artykuł ciekawy ;) ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Blatio, a zastanowiłeś sie może nad tym, że taki artykuł musiałbyś pisać przynajmniej 5 lat? Chłopak dostał do porównania kilka kopii, myśmy mu udostępnikli oryginały i zrobił artykuł. Od razu wyszła sprawa sprawowania się kurtek w uzytkowaniu, co zresztą (o ile pamiętam) jest zaznaczone w tekście. A zresztą przecież sam może napisać tekst o uzytkowaniu przez 3-4 lata Helikona i oryginałów, tudzież innych kopii i wysłać do Komandosa, prawda?
Ja dodam, że wierność odwzorowania oryginalnej M-65 można moim zdaniem uznać za dośc jasny wyznacznik rzetelności producenta kopii w jego podejściu do całego przedsięwzięcia tworzenia tych ciuchów. Co do sprawowania się kopii kurtek w dłuższym użytkowaniu i trwałości ich cech, to chyba trudno zakładać, że kopia, której producent za wystarczajace uznał powierzchowne naśladowanie pierwowzoru i nie zechciał przyłożyć się do szczegółów, okaże się bardziej trwała od kopii wykonanej z większą dbałością o szczegóły (także wykonanie szwów). A poza tym, kto wolałby wyraźnie mizerną kopię M65 np. dłużej trzymającą kolor (być może zupełnie różny od oryginalnego), od znacznie bardziej wierniejszej kopii, której kolor jednak utrzyma się krócej? Kto wybierze bardziej trwały materiał, ino zupełnie inny od stosowanego w oryginałach i gorszy od niego w czyms innym, np. gorzej oddychający? Porównywane w tym tekście egzemplarze różniły się w szczegółach tak bardzo, że wynik tej krótkiej analizy był ewidentny, tak jak różnice między tymi poszczególnymi kopiami. ------------------------------------------------------- AdAm
Wspominacie tu panowie o testach Kopii emkowskich.. Krolik..wspominał słowo "rzeczowośc".. Kurtka M -65 dla mnie i zapewne dla Was jako cywilnych uzytkowników jest ubraniem czy ciuchem.. A skoro jest ciuchem-to "rzeczowa" opinie o nim moze wydac krawiec czy krawcowa czy odziezowiec ;-) I nie ma co sie oszukiwac,ze wzgledy estetyczne nie graja tu najwazniejszej roli..Bo parametry "techniczne" emka ma takie sobie..Pierwszy z rzedu "Salomon" ma lepsze..;-) Sprawa kopii..porownywalismy kiedys z Blatiem analogicznie z gitarami.. Lepiej miec Fendera made in USA niz made in Korea czy China..choc te ostatnie moga wygladac i brzmieć.. Chodzi tu o komfort i swiadomosc posiadania.."oryginału i pierwowzoru"..
Fernando... zerknij trochę wstecz wątku, tam wszystko jest opisane. Trzymaj się z dala ot takich kopii: Miltec, Surplus, Teesar, Fostex, Tru-spec... Co do Helikonu, to ostatnio się zaczynam przekonywać, ze z kopii (powtarzam - KOPII), to ostatnie wypusty rzeczywiście najbardziej przypominają oryginały. Miałem ostatnio w rękach Helikona od Pajacyka, no i powiem szczerze, że wykonanie się serio poprawiło w stosunku do mojego starszego Helikona. Co nie zmienia faktu, że to zawsze będzie kopia. Aje jeśli chodzi o krój, to nie widzę różnicy. Może czuję minimalną różnicę w materiale i suwaku, ale poza tym - bardzo dokładna kopia. ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Jeśli masz 184 cm i nieco powyżej 100 cm w klacie, to myślę, że możesz pomyśleć o M/R normalnej. Ja miałem na zlocie na sobie S/R od Traszana. Bardzo stary pokontraktowy Winfield, ale o dziwo - pasował na moją klatę 104. Traszan ma 105 w klacie, jak twierdzi i mieści się w S/R. Myślę, Fernando, że jeśli nie chcesz się czuć sciśnięty, to M/R jest w sam raz dla Ciebie. Ja mam M/R i jest na mnie dość obszerna i dość długa, dlatego noszę M/Short, która jest krótsza i też nieco węższa niż M/R. I jest spoko. ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Dzięki. W opisie tej kurtki było : "Ciekawostką jest podszewka - z materiału RIP-STOP 100 % cotton " [111]http://allegro.pl/item178144355_kurtka_m_65_od_alpha_m_s_kontrakt. html inne kontraktówki miały też 100 bawełny w podpince, ale nie było nic wspomniane o tym RIP-STOP. Ten RIP-STOP to zaleta czy wada? a ta czarna: [112]http://allegro.pl/item178078599_kurtka_m_65_black_alpha_l_r.html to "cywilna"?, bo z tego co pisałeś wcześniej ma firmowe metki na wierzchu...
To, że ripstop w podszwce, to nic dziwnego - na pewno nie wada, po prostu podszewka powinna być o tego bardziej odporna na rozdarcie ;) A ta czarna to oczywiście cywil. Żaden kontrakt nie ma metek producenta, temat oryginalności kurtek był zdaje się wałkowany na wątku wcześniej, gdzieś w okolicach strony 25. ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success Strona: | [119]1 | ... | [120]22 | [121]23 | [122]24 | [123]25 |
Mnie się obiło o uszy coś z granatową wersją... coś z marynarką wojenną...? Ale nie dam sobie łba uciąć... poczekajmy na naszą Wyrocznię - Królika :] ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
A co ja Wam niby powiem? Ja cośtam wiem o sprzęcie i wyposażeniu REGULAMINOWYM wojsk USA,a czy Policja albo inna cholera nosi szyte dla nich na jakimś kontrakcie kurtki w innym kolorze to pojęcia nie mam.
witam sorki za walkowanie tematu: na tym zdjeciu [34]http://sly1982.sl.ohost.de/gallery/fb7.jpg (i na innych z j.r.) i na zdjeciu blatia (gdzies na 75 stronei) kurteczka ma ladny, ziemiasty kolorek... jednakowoz tutaj [35]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=180167714&msg=Tw%C3%B3j+e- mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any. i tutaj [36]http://www.allegro.pl/item178144355_kurtka_m_65_od_alpha_m_s_kontra kt.html kurtka jest mocno wyblakla :-/ niby stan magazynowy, ale... wiec moglby mi ktos powiedziec, aby do mojej tepej glowy dotarlo, czy w realu sa takie same? tj. kolor? wiem, ze pytanko glupie, ale.... wiadomo- 420 pln piechota nie chodzi, a glupio kupic wyblakla kurtke :-/ ps- mam 183 wzrostu, ok 95 w klacie, wiec M/R bedzie mocno na mnie wisiala? sorki za glupie pytania :-> pozdro ------------------------------------------------------- atavus
Atavus, nie daj się zwieść zdjęciom z allegro. Ta "wyblakłość" to wina aparatu i lampy błyskowej. W realu te kurtki jak na moje oko powinny być ciemniejsze... Inna sprawa, że nawet nowe M-65 mogły się różnić oryginalnie odcieniem. Jeśli masz 95 cm w klacie, to raczej bym Ci polecał Small. Zobacz sobie moje foty z wcześniejszego postu i zobacz jak na mnie wisi M/R, a mam 104 w klacie i 174 cm. Polecam Ci Small Regular. Dla porównania masz tu zdjęcia Traszana na zlocie NGT w swojej starej S/R, a on ma klatę podobną jak ja, a wzrostu ok.180 cm: [43]http://www.hala-krupowa.cba.pl/9-zlot/Blatio/slides/P3240168.html [44]http://www.hala-krupowa.cba.pl/9-zlot/raffi/slides/Obraz%20101.html Mam nadzieję, że się Traszan nie obrazi, że go jako przykład wykorzystuję, ale fotki zlotowe są raczej ogólnodostępne dla NGT-owców ;) ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Wesolb, a insynuuj sobie co tam chcesz - jak będziesz miał rację, to jeszcze Ci przyklasnę. Meg, jak to meg - reaguje jak każdy, kto nie ma racji, a któremu się to wytknie... Szczerze mówiąc - niespecjalnie mnnie interesuje interpretacja moich wypowiedzi, bo są na tyle zwięzłe i lakoniczne, że nie ma tam czego interpretować. Wniosków wyciągać nie zamierzam, bo i nie ma z czego, jak ktoś nie ma racji, to mu to w taki czy inny sposób mówię. Trudno - taki jestem. Zawsze możesz olać moje posty, prawda? Nie oczekuje Twojej riposty. Mamy różne poglady. Co zaś do kurtki: WZROST, jak zapewne dobrze wiesz, określany jest niezależnie od rozmiaru szerokości, zatem Short, Regular, Long (+ x). Rozmiar w klacie nie ma tu nic do rzeczy. Znaczy ma - założysz za dużą kurtkę, to faktycznie zjedzie Ci niżej - wszycie rękawa będize w okolicy bicepsu i uzyskasz złudne przekonanie, że kurtka jest dłuższa. Wyglądać to jednak będzie jak wór po nawozie. Dla pytającego najlepszym rozmiarem będzie S/R lub S/L, ale tu jest problem, bo kolo jest na granicy rozmiaru długości. R minimalnie za krótkie, a L jeszcze za długie. W klacie - zdecydowanie S, góra M. Ja mam 180/105 i noszę M/R. Owszem, nie zakłądam jej z podpinką na niewiadomo jaki polar, ale to się mija z celem. Reasumując - MAKSIMUM rozmiaru dla pytającego to M/R lub M/L. Nie więcej. Chyba, że lubi wyglądać jak pokraka. Co zaś do kurtki -
Nikwax raczej nijak na nieprzewiewność nie wpływa. Nikwax ma zwiększać tylko odporność na namakanie (nie czyni materiału nieprzemakalnym ale tylko zwalnia proces absorbcji, wody żeby ładnie to ująć :). Sama bawełna moze być bardzo nieprzewiewna, wystarczy wspomnieć tylko ventile albo gabardynę. NYCO zastosowane w oryginalnych M-kach też jest nieprzewiewne. OT: Flame-war nie wywołałeś, po prostu jeden facet ma tak konfliktowy charakter i jest tak agresywny, że nie sposób nie wejść z nim w ostrą dyskusję jeśli się nie pilnuje. Wesołb się nie pilnował ;) -------------------------------------------------------
Moje doświadczenia z Nikwaksem: 1) był przeterminowany 2) polepszył mimo wszystko wodoodporność mojej Cherokee 3) oddychalności nie zmniejszył 4) po kolejnym praniu kurtki niestety wodoodporność spadła - ale patrz punkt 1. 5) wyprałem w nim jeszcze starą bawełnianą bechatkę - efekt chyba ciut lepszy niż na M-65, po kurtce woda spływa 6) nie miałem możliwośći testu podczas silnej ulewy A teraz kilka moich spostrzeżeń z użytkowania M-65 w cięższych warunkach niż miejskie (konretnie ostatni zlot NGT, Beskidy, snieg, zimno): Pierwsze poważne podejście odbyło się nocą. Miałem na sobie t-shirta, bluzę, kurtkę z podpinką. Spociłem się, a jakże, ale nie odczułem "gotowania się" we własnym pocie. Było zimno i mokro, ale gdy napierałem było mi dość ciepło, ale jednocześnie czułem lekki chłodek - znak, że kurtka oddycha. Dzień również był zimny (ok. 0 stopni? -1 ?) i różnież trochę się nałaziłem, tyle tylko, że zamieniłem podpinkę na polar brytyjski. Tutaj również nie mogłem oddychalności nic zarzucić. Przy podejściach pod górę, gdy niektórzy zlotowicze się rozpinali lub zdejmowali kurtki (Pajacyk - darł w samym t-shircie i koszuli - podziw), ja szedłem w kurtce zapiętej po szyję wraz ze stójką i mimo, że spocony, nie czułem się zgrzany. Mimo wszystko mokra bawełniana koszulka i bluza trochę mnie chłodziły. Tu również czułem, że kurtka oddycha. Na postojach jak mocno powiało, to czuć było trochę chłodu, matariał kurtki stał się nieco miększy, czuć było, że wilgoć przez niego przechodzi od ciała, ale generalnie nie czułem jakiegoś dyskomfortu. Ani razu się nie rozpinałem, żeby sie ochłodzić. Co zauważyłem, przy okazji - bardzo dobrze odprowadzał wilgoć polar. Byłem po jego zdjęciu mniej mokry niż przy podpince. Za to podszewka mojego woodlanda (w tym przypadku 100% bawełna) była na plecach cała mokra - polar odciągał wszystko w kurtkę. Po około pół godziny w schronisku podszewka była sucha. Mimo, że nie jest to kurtka techniczna, z membraną, nie jest 100% wiatroodporna, może na łażenie po górach przy mrozie -20 bym nie polecał, to ogólnie jestem zadowolony z jej sprawowania się podczas wysiłku. Wiem, że na razie więcej mi nie trzeba i na kolejny wyjazd - gdziekolwiek będzie - M-ka pojedzie ze mną. Inną sprawą jest to co założymy POD M-kę. Tutaj chyba jednak lepiej się nadaje polar GB, a podpinkę ewentualnie rezerwowo jako docieplenie na niższe temperatury. Ja OT do wątku, dodam, że chyba warto mimo wszystko bezpośrednio do ciała coś termoaktywnego przyłożyć - najbardziej ciągneło mi od bawełny. M-ka jako warstwa wierzchnia jest dla mnie ok. No i ten szyk na szlaku!!! :D ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success
Ciekawe jak by się sprawował ten zestaw z odpowiednią termoaktywną podkoszulką, a nie bawełniakiem? Z drugiej strony wyłazi to, o czym już było - wpychanie nie wiadomo ilu warstw pod kurtkę z podpinką mija się z celem, bo warstwa tworzyw sztucznych, z jakich zrobiono podpinkę, skutecznie zniweluje oddychalność.. Z Twoich doświadczeń widać, że jeśli w teren, to bez podpinki, z polarem i odpowiednią bielizną, no i raczej nie na ekstremalne chłody. Cóż, to jednak rozwiązania sprzed 40. lat...
100% wiatroodporności nie jest aż tak dobre. Ideał to ok 98% (tyle ma np. powershield maldenmillsa uznawany podobno za najlepszy materiał softshell). Odrobina cyrkulacji powietrza bardzo pomaga. M-ka nie ma membrany a tylko gęsty splot. I to jest wielki plus takich materiałów. Ludzie pieją na temat wodoodpornych kurtek membranowych, a właśnie gęsto tkana bawełna, nylon, nyco itp. biją najlepsze takie kurtki na głowę. Blatio ładnie to ujął: " materiał kurtki stał się nieco miększy, czuć było, że wilgoć przez niego przechodzi od ciała". Właśnie na tym polega siła takich materiałów: pocą się w raz z użytkownikiem. Nylon czy inne syntetyki są o tyle lepsze że w razie ulewy i totalnego przemoczenia schną bardzo szybko, nawet na człowieku jeśli jest w ruchu. Wszystkie te nowoczesne kurtki membranowe mają to do siebie że próbują robić dwie rzeczy na raz: oddychać i być wodoodporne. To bardzo poważne wyzwanie technologiczne i niewiele laminatów tak naprawdę potrafi im sprostać (a może tak naprawdę nawet żaden?). O wiele większym problemem niż ulewa jest wyziębienie przez wiatr/zimne lub wilgotne powietrze/mgłę. Lekka mżawka czy sredni deszcz zdarza się o wiele częściej niż potężna ulewa. Dlatego też moim zdaniem zasadniczym problemem jest ochrona przed przegrzaniem/wyziębieniem a nie przemoczeniem. Wszelkie bezmembranowe okrycia są tu najlepsze. I o wiele tańsze niż cudo-techniczne-wszystkomające-wszystkorobiące kurtki. Kwestie przemoczenia załatwi jakokolwiek lekka membranówka leżąca w plecaku i czekająca na godzinę D (D jak deszcz :). Bawełna przy ciele to jednak porażka. Jak ktoś nie lubi syntetyków to jest jeszcze wełna z merynosów. -------------------------------------------------------
Co do oddychalności, to na zlocie, podczas marszu zamieniłem kilka słów z Sasqiem, powiedziałem mu, że czuję, że kurtka oddycha, on na to odrzekł: "Owszem i to lepiej niż niejedna membrana" - więc raczej wiedział co mówi. Ja też lubię jak coś czasami lekko "przewieje". Wyziębienie mi nie groziło, dobrze sprawił się polar, jak pisałem - lepiej niż podpinka. Na ulewny deszcz miałem w plecaku zwykłą nieprzekalną kurtkę PE/PCV, ale cieszę się, że nie musiałem jej używać, chociaż przeżyłbym i to. Dwa lata temu łaziłem po Beskidach w chamskim sztormiaku gumowym :P Przed lekkim deszczem spokojnie chroni impregnat na M-ce - jeszcze jest świeży i działa jak trzeba. Poza tym nawet jesli kurtka by przemokła ordynarnie, to podejrzewam, że polar i tak by nie puścił wilgoci do ciała. A co do koszulki, to na nastepny wyjazd powinienem zainwestować w coś termoaktywnego. Nie mam jeszcze żadnych doświadczeń, słyszałem o wełnie merino, oczywiście przed jakimkolwiek zakupem poczytam sobie dokładnie testy i wątki na NGT (a jakże). Zastanawiam się nad jakimś coolmaxem - czas pokaże. ------------------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success