Wzięło mnie na zakup kurtki na zimę, i trochę też zrealizowanie zachcianek z dawnych lat. Zimowego kontrakta USA. Trochę też podyktowane jest zostaniem w d...., bo okazało się, że nie mam kurtki na zimę. Chciałem zakupić nieco z musu Alphę, N2B lub N3B, ale okazało się, że po prostu ich już nie ma na rynku (nawet tych z plastikowym zamkiem, i chińskich). Są jakieś VF, Polar czy Explorer, gdzie mi się w 3XL rozmiarze nie mieszczą przedramiona, a barki przy każdym ruchu chcą rozerwać szwy. Parodia.
Zacząłem przeglądać net, i trafiłem na świetne strony jak np. Eastman Leather Clothing (ta jakość, te ceny !!!). To jest oczywiście dla mnie niedostępne, zacząłem przeglądać za to eBay. Z zaciekawieniem patrząc na kurtki parki, w szczególności na N2A, zauważyłem, że większych rozmiarów niż XL próżno wypatrywać. I teraz pytanie, nie było, czy nie pojawiają się, czy co ? Na zdrowy rozum, to przecież duzi faceci w latach 50, 60, 70 też musieli być w USA.
Pytanie też się tyczy innej odzieży, jak N-1. Ja mam taki problem, że Patriot XXL Helikona ma na mnie za krótkie rękawy i ciągnie w barkach, a jak pochodzę na siłkę czy popracuje fizycznie, to jeszcze gorzej od razu.
Gdzie najlepiej polować na starsze rzeczy kontraktowe, w szczególności na właśnie N2A ?
Witam, mam ten sam problem tylko, że z mięśniem piwnym :-) Ogólnie jest ciężko, bo po prostu zostały wyprzedane. Obecnie duże rozmiary, jeśli się jeszcze trafiają to ich ceny są windowane w górę. Dla przykładu Parka M65, której cena obecnie osiąga około 1000 zł (3-4 lata temu to było ok 350 zł),rozmiar M lub L, to za kurtkę w rozmiarze XL sprzedający podnosi cenę o 30%. Przykład z Warszawy, postanowienie noworoczne kupię sobie nową Parkę. Po wielu perypetiach i przeglądaniu stron sklepów i aukcji udało mi się nabyć (już w bardziej znośnej cenie) od prywatnego kupca, który zajmuje się militariami, antykami, itp. Pogadaliśmy trochę i on powiedział, że z dużymi rozmiarami to już powszechna praktyka cenowa. Amerykanie wycwanili się i też podnoszą ceny, ale i oni już nie mają dużych rozmiarów.
Zasugerował jednak, ze warto zwrócić uwagę na kierunek Francja, Belgia, bo tamtejszy rynek, sklepy z militariami, targi staroci, demobil, jeszcze często oferuję wszystkie wyprodukowane rozmiary.
Może rynek nie jest spenetrowany, może mają wysokie ceny, albo jakieś limity na zakup. Nie wiem. Mój rozmówca mówił rzeczowo i sensownie i raczej mnie nie wkręcał. Ja niestety nie mam, znajomych tam mieszkających, ani kogoś zaufanego, kto mógłby sprawdzić te informację. Jeśli Wam się uda, to dajcie znać.
faktem jest, że duże rozmiary (tzn. od Large wzwyż) niezależnie od rodzaju sortu stają się coraz trudniej dostępne (czytaj: drożeją). Ja niestety jestem ofiarą tych praktyk.